retuszuję cienie pod oczami
wkładam inne słowa w inne usta
przenikam pancerną szybę
wybierając smugi
bielsze do pokazania
zdejmuję bandaż pod którym
nie ma nic
w półcieniu przeszłość gładka
jak kamyk albo ostra
jak szkło z butelki które nie zabiło
i znaczy blizny pewną kreską
PISZĘ WIERSZ
na skrawku papieru
na marginesie
szukam powodu
żeby być
pytam
nie odpowiadam
listopad 2013
Inne tematy w dziale Kultura