nienapisane listy piętrzą się
w widmowy stos
za oknem wyobrażona pełnia
jest pusto
i bez słów
jak żyć
pytasz
nie znam odpowiedzi
bo za mną
jest gnijący zepsuty
ogród dzieciństwa
domysły przeczucia
a przed bramą
czarna trawa
już zasiana
jak umierać
pytam
Inne tematy w dziale Kultura