dziadek Filipczuk był łagodny
zbierał książki, oprawiał je i układał na strychu
(tam znalazłam kolekcję paryskich pocztówek)
pamiętam Go kiedy siedział na schodkach swojego domu
z papierosem
prawie nic nie mówił
patrzył ciepło i tyle
czy był dobry
nigdy nie spytałam
11.2013
Inne tematy w dziale Kultura