gromady dzieci wędrują
przez ciasne podwórka
przez pokoje o których słuch zaginął
co było do wygrania zostało
w domach porośniętych bluszczem
ukryło się w sieci wąskich ulic
z zamkniętymi oczami poszukają drzwi
spróbują związać coś
co nie ma początku ani końca
Inne tematy w dziale Kultura