Wielu komentatorom, i w mainstreamie, i w blogosferze, pewnie nie przyszlo to do glowy... "Bracia Kaczyńscy" nie należą do Platformy Obywatelskiej!
Pisałem dziś na temat słów Sikorskiego o słynnych już "hakach" i wydawało mi się, że sprawa jest jasna: rzeczywistym przeciwnikiem pana Radka w drodze do prezydentury jest pan Bronisław Komorowski...
A komentatorzy w najlepsze udają dzieci we mgle...
Mówienie o "hakach Kaczyńskich", które mają uniemożliwić nominację prezydencką dla Sikorskiego to jakieś grube nieporozumienie. Dla jasności jeszcze raz przypominam: PO nie poprze Kaczyńskich! Kandydatem Platformy w wyborach miał być Bronisław Komorowski.
O co tu może chodzić?
Uwaga! Ściąga dla dziennikarzy (reszta niech nie czyta):
1) Pan Komorowski ogłosił, że chce zostać prezydentem.
2) Pan Sikorski także ogłosił, że chce zostać prezydentem.
3) Obaj chcą być kandydatami tej samej partii.
4) Partia, którą sobie zgodnie upatrzyli to Platforma Obywatelska
5) W PO jest wielu inteligentnych polityków.
6) Partyjni intelektualiści doszli do wniosku, że wystawienie 2 lub więcej partyjnych kandydatów może zmniejszać ich szanse na zwycięstwo
7) Postanowili wybrać kandydata tylko jednego.
8) Tym jedynym kandydatem miał być pan Komorowski.
9) We wszystkich sondażach popularności p. Komorowski przegrywa z p. Sikorskim.
10) W tej sytuacji "trudno" wyrokować kto mógłby najwięcej zyskać na "hakach na Sikorskiego - PRAWDA???
I jeszcze jedno. Co to może być...? Nie będziemy chyba powtarzali plotek, hę? Na razie trzeba przyswoić sobie te 10, strasznie trudnych do opanowania, punktów.
A o plotkach może jutro... Może się coś potwierdzi?
Zaczniemy np. od pytania: "Kogo z członków poprzedniego rządu Julia Pitera zapomniała antykorupcyjnie prześwietlić? A może jedynie zapomniała publikacji wyników tego prześwietlenia...?".
Będzie ciekawie.
Inne tematy w dziale Polityka