e_ciemniak e_ciemniak
46
BLOG

Pełniący obowiązki (p.o.) dziennikarzy...

e_ciemniak e_ciemniak Polityka Obserwuj notkę 1

Od jakiegoś czasu liderzy PIS-u starają się przyciągnąć uwagę, może nie opinii publicznej, ale ich przedstawicieli medialnych, patrz. "dziennikarzy". Próbują wskazać na niektóre sprawy, z których wynika, że działacze PO też są czasami "be". Poważnie.

Ze szczególnym okrucieństwem dla swojego mózgu obejrzałem kilka konferencji prasowych Pana Macierewicza. Powołując się na rozliczne przepisy próbował wskazać, w których miejscach działania nowych władz są prawie przestępcze. Naiwnie zachęcał zebranych dziennikarzy: "Mam nadzieję, że się Państwo zajmiecie, zainteresujecie....".

Zainteresowanie było widać po pytaniach z sali, jeśli w ogóle były - pytania były albo ogólnikowe, albo nie dotyczyły tematu. Jak to się mówi: "z czym do ludu"?

Po pierwsze sprawy przedstawiane były dość trudne, dotyczyły kompetencji poszczególnych urzędów, osób, i dla naszych p.o. dziennikarzy są nie do przejścia. Za wiele pan Macierewicz wymaga. Gdyby spytał, kto komu w BigBraderze ściągnął majtki... A i owszem, wzbudziłby zainteresowanie. I tu nasi redaktorzy pokazaliby, na co ich stać, wykazaliby się wiedzą, kunsztem, warsztatem i talentem.

Druga sprawa leży w scenariuszu, w którym role już dawno zostały podzielone. Dziś premier Kaczyński próbuje nazwać atak ABW na dziennikarzy "arcy-skandalem". I to nic nie pomoże, bo mówi słowa nie ze swojej roli. Osoby pełniące obowiązki "dziennikarzy" zaklaszczą tylko wtedy, gdy takie słowa padną z ust PO. Na razie nie poderwie naszej IV władzy nic, nawet gdyby okazało się, że premier przywiózł z Peru kilo haszyszu na własne potrzeby.

Scenariusz

Gdyż scenariusz jest prosty. Gdy np. pan Kurski stanie samochodem na światach za innym samochodem, w którym kierowca jest pijany, to jest oczywistym, że pan Kurski powinien stracić prawo jazdy. Przecież to logiczne. Czego za nim stawał? Gdyby pan Ziobro złamał wtyczkę do laptopa, to odpowiadać powinien przed Trybunałem Stanu. Zniszczeniem wtyczki mógł świadomie wpłynąć na zawyżenie kosztów przyszłego budżetu, utrudniając sukcesy gospodarcze trawiastego rządu.

Konsekwencja

Trzeba jednak przyznać naszym p.o. dziennikarzom, że konsekwentni to są. Jak raz obrali kurs, to są stali i wierni. To nic, że funkcjonariusze ABW "obmacali" przeszukiwanych, szukając... raportu o WSI, którą to co najmniej kilkuset-stronicową pozycję mogli podejrzani schować sobie w spodnie. Ba! Gdyby pan Schetyna własnoręcznie to zrobił, (razem z rodzinami zatrzymanych), wynikło by tyleż, że jest dokładny i skrupulatny.

Zalecam Geriavit + lecytynę (ponoć poprawia pamięć i stonuje demencję)

W tych wszystkich działaniach nasza IV władza zapomniała tylko... kto rządzi. Pod nosem przechodzą im nowe afery nowego rządu, a oni wciąż tropią pisiorów; tylko nikt nie wie tak w ogóle, czym zajmuje się obecny rząd. Ach prawda, został jeszcze Prezydent do obalenia.

Że też nie byliście tacy odważni, jak pan Kwaśniewski wchodził do bagażnika. Widzieliście to! My - społeczeństwo, nie! Powinniśmy Wam ufać, bo jesteście naszymi oczami o uszami. Ale jest, jak jest, umiesz liczyć, licz na siebie.

Co niektórzy zaś będą liczyć minuty do 5.55, na gości z byłego WSI - ale przecież Wy - nasze oko i ucho nic złego o tej "wsi" nie powiecie... Pewnie komunizmu też nie widzieliście...

Ciemniak

Odbiór recept w holu budynku Oddziału II Sztabu Generalnego byłego LWP

e_ciemniak
O mnie e_ciemniak

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka