To, co sie stało dzisiaj w Sejmie, z wyborem pięciu nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego, dobrze oddaje tytuł na jednym z portali:
„PiS wybrał swoich do Trybunału, a Polacy protestują pod Sejmem”.
Marek Kuchciński może zameldować o wykończeniu demokracji. Ten niewydarzony „polityk” nareszcie zapisał się w pamięci publiczności.
Ewa Kopacz zapowiedziała złożenie pakietu prawdziwie demokratycznego, a nie zgodnego z demokracją wg PiS.
Co jutro?
Dalsze wykrwawianie demokracji. PiS zapędził się do narożnika i będzie walił na oślep. To początek końca tej partii. Andrzej Duda musi kombinować, jak wymigać się od Trybunału Stanu. Czy prezes mu na to pozwoli?
PiS nie zabije demokracji, bo nie rozwiąże Sejmu, nie zakaże demonstrować. Nie zaknebluje społeczeństwa obywatelskiego.
Zdąży rozchwiać gospodarkę, utopić złłotego w kipieli inflancji. Ale tyle tego.
Nudne jest pisanie o PiS, bo to nietwórcza partia, ale – cóż – te nudności trzeba nazywać, aby rzeczywiście nie wymiotować.
Inne tematy w dziale Polityka