Była premier Ewa Kopacz zaproponowała Jarosławowi Kaczyńskiemu, aby przeprosił naród niepisowski za swoją małość (nazwał „najgorszym sortem Polaków”). Posłowie PO w tym czasie zabawili się w poezję Białoszewskiego. Ułożyli podpis w wyciętych liter tak, iż trzeba było wysilić inteligencję. Co bardziej kumaci puknęli się w czoło i doszli, iż to jest ilustracja słów Ewy Kopacz.
Furii zaś dostała Beata Szydło, zacukała się emocjonalnie. Acz nie dziwię się jej. W sondażach PiS leci na łeb na szyję. W niedługim czasie zejdą do twardego elektoratu PiS, tzw. ciemnego ludu. Odwraca się elektorat niepisowski oszukany obietnicami bez pokrycia. Z prostego powodu: politycy PiS nie mają pokrycia w kompetencjach i etyce.
Szydło jednak ugięła się, będzię publikacja wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Ale tylko dlatego, że PiS uruchamia scenariusz „B” (be), który będzie się miał tak do prawa, jak pięść do nosa, jak uniewinnienie Mariusza Kamińskiego.
PiS dopuszcza się deliktów, tak mają delikwenci.
Szydło niedługo będzie się bać, jak Andrzej Duda, widma Trybunału Stanu. W I RP Szydło i Duda mogliby się bać o więcej niż wolność, szlachta nie znosiła takiego bezprawie i roznosiła je na szablach. A takie postaci, jak Kaczyński, które ośmieszają nas w Europie i na świecie, szukaliby schronienia u wrogów RP.
Kaczyński z propozycji Ewy Kopacz nie skorzystał, nie przeprosił Polaków. Przeprosić jednak będzie miał szanse po zbiorowym pozwie, który ma wylądować w Sądzie Rejonowym na Żoliborzu. Na razie pod petycja „Pozew o naruszenie dóbr osobistych” (>>>) zbierane są podpisy, w ciągu doby uzbierało się przeszło 6 tys. upokorzonych jego knajackim językiem. Petycja lepiej idzie niż KOD w sobotę.
Niszczenie kraju i wspólnoty Polaków Kaczyńskiemu i jego niekompetentnym ludziom idzie w tempie mistrzowskim.
Inne tematy w dziale Polityka