Na początku była zapowiedź wizyty Kandydata w Londynie i zaproszenie skierowane do Szanownych Gości (info z oficjalnej strony internetowej komitetu wyborczego kandydata):
"W środę 2 czerwca Bronisław Komorowskiw znakomitym towarzystwie odwiedzi w Londynie brytyjską Polonię.
W godzinach popołudniowych będzie miało miejsce otwarte spotkanie (transmitowane na stronie www.bronislawkomorowski.pl) w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym (POSK) w Londynie, później będą rozmowy z wybitnymi działaczami polonijnymi podczas uroczystej kolacji (...)"
Kandydat słowa dotrzymał. Goście też dopisali - oto relacja jednego z nich:
"W środę 2 czerwca na spotkanie z Polonią przybył do Londynu Bronisław Komorowski. Zapraszał mnie na to spotkanie na falach eteru w radio "PRL24".
Przybyłem o oznaczonej w zaproszeniu godzinie i... "Bilet poproszę!" - usłyszałem.
I to by było na tyle z mojego spotkania z kandydatem Bronislawem K.
Nie zraziło mnie to do kandydata Bronisława K. na tyle by nie zaczekać na jego przyjazd. Oklaski godne jego osoby chciałem uczynić na jego cześć. Nie tylko ja chciałem przywitać kandydata Bronisława K. Z Polski specjalnie na tę okazję pofatygowała się Pani Kolenda-Zaleska z TVN. Już 20 minut przed planowanym przyjazdem kandydata Pani z TVN-u ustawiała się przed kamerą by dobrze (bez lampy - zapomnieli zabrać) "wyjść". Kamera skierowana była na schody POSK-u (Polski Ośrodek Społeczno- Kulturalny) po których kandydat Bronisław K. miał dumnie wkroczyć do w/w Ośrodka na salę w której zasiedli ludzie posiadający bilety.
Czekałem ja, czekała Pani Kolenda z TVN. Czekała Polonia Londyńska...



Pan kandydat Bronisław K. by uniknąć tej Polskiej hołoty z Londynu (czytaj - Polaków) udał się do POSKu... PIWNICAMI !!!
W podobnym trybie opuścił spotkanie z Polonią Londyńską. Polonia Londyńska jest mu wdzięczna za ten gest dobrej woli jaki okazał swoim "zwolennikom". Oszczedził im tego koszmarnego widoku swojej osoby schodzącej po schodach i kulturalnie jak szczur uciekl piwnicami.
Uciekl z penisem podarowanym mu podczas spotkania przez wdzięczną Polonię Londyńską. Może uciekał piwnicami w obawie, że mu tego penisa ktoś zabierze? Ale tego raczej nigdy sie nie dowiemy..."
Materiał na podstawie:
http://ironicznyanglosas.salon24.pl/189651,londyn-komorowski-uciekl-przed-polakami-piwnica
http://fakty.interia.pl/galerie/fakty/komorowski-w-londynie/zdjecie
Inne tematy w dziale Polityka