Screen: YouTube/Radio ZET
Screen: YouTube/Radio ZET
Dawid Sieńkowski Dawid Sieńkowski
1519
BLOG

Lewica wybierze nam zasób słownictwa

Dawid Sieńkowski Dawid Sieńkowski Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 30

Decyzję o usunięciu Brauna z debaty, która odbyła się w formie online, bez obecności kandydatów w studiu, podjął prowadzący audycję Andrzej Stankiewicz. Była to reakcja dziennikarza na słowa posła Konfederacji o ministrze zdrowia – Adamie Niedzielskim: „Szkolony psychopata”. Wcześniej polityk otrzymał od prowadzącego „pierwsze ostrzeżenie”, gdy ten powiedział o paradach środowisk LGBT+ w Polsce „dewianci”.

Stankiewicz tym samym zadecydował, że słowa „psychopata” i „dewiacja” nie powinny być używane w polskiej debacie publicznej. Uczynił to według swoich standardów. Tych samych, które nie pozwoliły mu protestować, gdy na jego antenie liderka „Strajku Kobiet” – Marta Lempart wprost zachęcała do niszczenia w Polsce kościołów.

To interesująca sytuacja, gdy polityk nie może zdecydować, jakim słownictwem chce się posługiwać, aby przemawiać do swoich sympatyków i dotrzeć do potencjalnych wyborców. Tych Grzegorz Braun ma coraz więcej. Pokazują to jego wyniki wyborcze. W ostatnich wyborach w 2019 uzyskał on mandat poselski z wynikiem 5,29 proc., zdobywając 31 148 głosów.

Z odpowiedziami na pytania o skalę zjawiska, jakim jest wyrzucenie nie tyle gościa z programu publicystycznego, co kandydata na urząd państwowy z reklamowej jego twarzą debaty wyborczej przychodzi środowisko lewicowe. W twitterowej dyskusji z publicystą tygodnika „Do Rzeczy” – Łukaszem Warzechą wskazówki do modelu polskiej debaty publicznej w przyszłości dał polityk Partii RAZEM z Warszawy – Maciej Borkowski. Jego zdaniem używane jeszcze pół roku temu zarówno w mediach, jak i na ulicach miast okrzyki pokroju „Wypie*dalać” nie są wulgarne, tak jak… słowa posła Brauna z prezydenckiej debaty.

image

Screen: Twitter

Źródło: https://twitter.com/MaciejBorkows10/status/1401757000971784194

Odtąd politycy lewicy zamierzają nam wybierać zasób słownictwa, którym się posługujemy, a także decydować, które słowo jest obraźliwe, a które jak najbardziej dopuszczalne. I tak warto zapamiętać: „Wypie*dalać” – kwintesencja języka ojczystego, piękno polszczyzny; „psychopata”, „dewiacja” – „język nienawiści”!

DAWID SIEŃKOWSKI


Dziennikarstwo i komunikacja społeczna.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura