Wydarzenie z 10 maja 2015 jest wydarzeniem na skalę tysiąclecia. Myślę, że wojny w Europie od roku około 1000, wojny prowadzone przez państwo niemieckie, zmierzały do jedneo - do utworzenia ogromnego mocarstwa zarządzanego przez naród niemiecki.
Nie będe wdawał się tu w analizy historyczne, ale wszystkie minione "hanzy" czy też "hakaty" zmierzały do opanowania całego kontynentu jednym zarządem. NIe udało się to ani w I wojnie światowej, ani też nie udało się i w II wojnie - gdzie wszystkie państwa uderzyły w koalicję hitlerowską.
Okres powojenny - to również okres odbudowy potęgi niemieckiej. Realizowany skrupulatnie przez lata, zakończony "upadkiem muru berlińskiego" i wycofaniem wojsk sowieckich na terytorium początkowo Zwiazku Socjalistycznych Republik Radzieckich, ale faktycznie na teren Rosji i jej azjatyckich obszarów władania.
Dzień 10 maja 2015 to dzień bardzo ważny, bo jest to pierwsza spektakularna porażka na drodze odbudowy wpływów niemieckich na pozostałe kraje pod szyldem Unii Europejskiej - która tak naprawdę jest finansowana przez Niemcy.
Upadek władzy, której symbolem jest Bronisław Komorowski, jest pierwszym krokiem do odbudowy gospodarki poszczególnych państw, ogarniętych "władztwem" unii europejskiej zmierzajacej do przejęcia zarządu nad gospodarką na kontynencie. Lobby finansowo-przemysłowe jest jeszcze silne i ma ogromny wpływ na media. A te - jako tuba antyspołecznej propagandy - zostały już rozpoznane jednoznacznie. Gdy rozmawiam z ludźmi przypadkowo spotkanymi na mojej drodze - coraz częściej słyszę, że nie posiadają w domu telewizora... Coraz częściej słyszy się, że media, kiedyż naprawdę dobre, że prasa, nasza polska prasa - te wszystkie narzędzia propagandy są już trudne do strawienia. Wszyscy, którzy chcą znać prawdę - w stopkach redakcyjnych rozpoznają te same nazwiska w różnych konfiguracjach "zespołu redakcyjnego"... Wygląda to tak, jakby jeden człowiek pracował rónocześnie w kilku róznych redakcjach i za każdym razem pełnił inną funkcję. Raz jest redaktorem naczelnym w jednej - członkiem rady programowej w innej redakcji... Taka karuzela stanowisk i kto wie, jaka jest to karuzela siatki wynagrodzeń. A że trzymają się kurczowo stanowisk, co widać po dziennikarzach-redaktorach telewizyjnych - to już chyba nie wątpi nikt, że chodzi o niemałe pieniądze.
O rysie na tle jednorodnej polityki zmierzającej do stworzenia czegoś w rodzaju imperium z niewolnikami, mówi filozof Bogusław Wolniewicz w związku z ogromną porażką "Systemu" w wyborach prezydenckich w Polsce, gdzie absolutnie pewny kandydat lojalny wobec swych mocodawców (bo nie jest to społeczeństwo) przegrywa nie tylko z kandydatem politycznej opozycji (wiadomo, gdzie jest zła władza, tam opozycja staje się coraz silniejsza), ale również przegrywa z politycznym nuworyszem. przypominającym deklaracje PO złożone Narodowi przed 10 laty...
Materiał, któy tu załączam, jest jedynie częścią całej serii wykładów prof. Bogusława Wolniewicza. Polecam sukcesywne ich wyszukanie po zakończeniu tego odcina. Ograniczam sie do niego, ponieważ Profesor bardzo starannie wykazuje upadek systemu, który stworzył Platformę Obywatelską na szkodę i zgubę polskiego społeczeństwa...
Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka