Sledzinski Sledzinski
277
BLOG

JA OBYWATEL

Sledzinski Sledzinski Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Trwa kampania wyborcza. Spotkania z kandydatami do sejmu odbywają się każdego dnia, po kilka spotkań dziennie. Na ulicach natomiast trwa zawzięta walka na plakaty. We Wrocławiu wisi sporo plakatów z kandydatami zupełnie nowego ugrupowania, które jest raczej ciągłością polityczną tych samych ludzi - wcześniej "unii wolności", potem "platformy obywatelskiej" a teraz jest to jakiś nieupartyjniony "koalicja obywatelska" w odróżnieniu od innej koalicji, co do której symboliczne litery nie budzą wątpliwości - PiS czyli Zjednoczona Prawica, aktualnie większość parlamentarna w sejmie.

Myślę, że to ważna informacja - ktoś zapamiętale w niektórych częściach miasta Wrocławia zrywa plakaty z kandydatami spod znaku PiS. Gdy przejeżdża się głównymi ulicami - ciągle na latarniach widać zawieszone plakaty kandydatów jeszcze w poprzednich wyborach spod znaku "Dutkiewicza"... Teraz na pierwszy rzut widać z daleka czerwone JA OBYWATEL albo też JA OBYWATELsKA a kolorystyka nawiązuje do kolorystyki plakatów Prawa i Sprawiedliwości...

Aż żenujące jest to wzorowanie się na wszelkie sposoby na plakatach PiS przez absolutne zaprzeczenie norm społecznych i moralnych kandydatów - tym razem już nie PO lecz PO KO - co sugeruje coś zupełnie nowego, coś innego... a to są ciągle te same twarze ludzi znanych z polityki nie służącej w żaden sposób zwykłym ludziom.

Ich plany wyborcze także są oklepane - nie dać zwyciężyć PiS w wyborach do sejmu i w wyborach do senatu...

Myślę, że wszyscy pamiętamy pierwsze lata prawicowych rządów, po których zostało ogromne rozgoryczenie - absolwenci uczelni wyższych czy też średnich szkół zawodowych praktycznie pozostawali bez pracy. Ich znikomy dorobek nie dawał podstaw do zatrudnienia w ponadnarodowych koncernach przejmujących polski rynek pracy.

Do dzisiaj wiele miejscowości boryka się z ruinami rodzimych przedsiębiorstw państwowych pracujących z reguły na eksport.

Najnowszym wykwitem tej "pro obywatelskiej" koterii jest afera z warszawską oczyszczalnią ścieków - dawnym zakładem zmodernizowanym w taki sposób, że kosztowało to budżet miasta około czterech miliardów złotych i mimo, że toto ma za sobą około sześciu lat pracy - to nie jest zdolne "przerobić" substancji do przetworzenia a produkty utylizacji są potajemnie wywożone gdzieś do starych wyrobisk po kamieniołomach i ten stan utrzymuje się już blisko rok...

Wybudowano kolektor, który rzekomo miał zatkać się z nieznanych przyczyn a ścieki, jak przed laty, nieoczyszczone spływają Wisłą do morza...


OBYWATEL-u - nie świruj i idź na wybory...

Warto przed tym zastanowić się, czy pozwolić członkom partii wiecznie zmieniających swoją nazwę na udział w tworzeniu polskiego prawa...


Sledzinski
O mnie Sledzinski

Prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa jest pochodną właściwych relacji społeczno-gospodarczych w państwie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka