Delfina Bo Delfina Bo
2009
BLOG

Pedofilia - zjawisko znane i tolerowane. Tylko dlaczego ofiary milczą?

Delfina Bo Delfina Bo Pedofilia Obserwuj temat Obserwuj notkę 124

Większość kobiet jest brutalnie gwałcona. Od najmłodszych lat - całkiem nieświadome - są obiektem chorej żądzy i lubieżnych myśli obleśnych, często już starych zboków a także gangów młodych chłopców. Tylko dlaczego kobiety (dziewczyny)o tym milczą?  

Całkiem niedawno, miałam okazję przeczytać o dramatycznej historii, brutalnie zgwałconej dziewczyny (w kilka dni po 15-stych urodzinach). Zdecydowała się opisać swoją historię, bo to zdarzenie miało wpływ na jej późniejsze całe życie. Przez te wszystkie lata wierzyła, że kiedyś się od tego uwolni ale nic takiego nie nastąpiło. Niestety nie znalazła wydawcy, który zechciałby wydać tą książkę pod pseudonimem i ze zmienionymi danymi bohaterów. Wydawcy dążyli do poznania jej prawdziwej tożsamości. Nie mogła się ujawnić, gdyż to znane środowisko i szybko by skojarzono o kogo chodzi. Po kilku rozmowach wycofała się, bo koszmary się nasiliły. Wiele lat upłynęło, zanim odważyła się komuś o tym opowiedzieć i opisać a tylko dlatego, żeby jej historia była przestrogą dla innych młodych kobiet. Kiedy i czy w ogóle podejmie kolejną próbę? Ona sama tego nie wie.

I, to właśnie dlatego, kobiety nie chcą o tym mówić. W obawie przed zastraszaniem i szantażowaniem i napiętnowaniem, wolą cierpieć w samotności. Bo każde ujawnienie kończy się przypisaniem im sprowokowanie faceta. Przypisuje się im najgorsze cechy. Traktowane są jako sprawczynie "zajścia", kłamczuchy, dziwki, ladacznice i w ogóle jako najgorsze zło. A przecież to kilkunastoletnie dziecko, które nie zna i nie potrafi przewidzieć konsekwencji zachowań, tak swoich, jak i innych ludzi. Tak jak jeszcze mniejsze, dopóki się nie sparzy, to nie wie co to jest "siiii". Co innego stare "bydlę" biorące się za dziecko, a pewnie znające na pamięć kodeks karny. Takiemu uchodzi to na sucho, a nawet bywa powodem do dumy i przechwalanek w swoim środowisku, jak to mu dobrze było. Tak zwani normalni mężczyźni, bardzo często wiedzą o zboczeniach kolegów/znajomych i nawet mając córki w wieku ofiar zwyrodnialców, nic z tym nie robią. Bywa, że nawet im zazdroszczą. Wstyd panowie, to mało powiedziane. Gdzie jest Wasz honor?

Gdyby to ode mnie zależało, kary za gwałt i wykorzystanie nieletnich byłyby bardzo surowe. Takie przysłowiowe "sto lat w kamieniołomach" i kastracja stały by się faktem nieodwracalnym i przepadek mienia na rzecz ofiar. To z pewnością przerzedziłoby rodzaj męski, i to znacznie. Ale nie ilość, tylko jakość ma znaczenie. Prawda, Panowie?

Od kilku dni nadstawiam uszu, by usłyszeć głosy potępiające pedofilię. I co? gdzie nie zajrzeć tam siedzą jakieś "stare pierniki" i ględzą tak, że niewiele z tego wynika. Solidarność stadna lub sami mają coś na sumieniu? Żyję trochę na tym świecie i nikt mi nie wmówi, że to rodzice winni, że dziewczynki winne, że są to jednostkowe przypadki. Mężczyźni, generalnie nie radzą sobie ze swoją męskością/seksualnością. Brakuje im empatii. Kobiety traktują przedmiotowo. Chora bestia, bo nie można nazwać człowiekiem faceta który wykorzystuje dziecko, a nawet własną córkę albo córki (jeśli jest ich więcej).

Zadziwiające, że po emisji filmu Latkowskiego, to w większości mężczyźni zabierają głos. Mężczyźni - potencjalni sprawcy nieszczęść tych dzieci i wszystkich pokrzywdzonych w ramach przemocy (gwałty, szantaż). A gdzie są wszystkie feministki, obrończynie praw kobiet, dzieci, itp.? Fundacje i stowarzyszenia? Sprawę podciągnięto pod polityczną. To ja dopytam, kiedy jest najlepszy moment na ujawnienie niewygodnych i skandalicznych materiałów? Właśnie. Tylko przed wyborami. Bo wtedy jest szansa, że przynajmniej politycy się nad problemem pochylą.

Wysłuchałam trochę tych komentarzy i dopiero dzisiaj odnalazłam i obejrzałam film "Nic się nie stało". Latkowski przypomniał o problemie, który jest dramatem wielu młodych ludzi i całych rodzin. Dobrze przedstawił mechanizmy funkcjonujące w tych środowiskach.

Młoda kobieta, jeśli raz wpadnie w szpony takich zwyrodnialców, to albo kończy jak główna bohaterka tego filmu albo szantażowana idzie na dno, czyli brnie coraz głębiej z nadzieją, że kiedyś się z tego szamba wyrwie. Żadna kobieta (dziewczyna) nie brnie w prostytucję z własnej woli, tylko zostaje przymuszona przez innych lub okoliczności.

Nawet bieda, często jest spowodowana przez tych bogatych, obleśnych dziadków, śliniących się na widok nastoletniej dziewczynki, albo ich rozpieszczonych synalków, zaczynających od organizacji polowań i zbiorowych gwałtów na dziewczynach, nie rzadko koleżankach. Każde bogactwo jednych jest zazwyczaj okupione ciężką i nisko opłacaną pracą innych. Tego w telewizji nie widać i o tym nie słychać, ale prawda jest taka, że mamy miliony kobiet (matek) pracujących fizycznie (sprzedawczynie, fryzjerki, krawcowe, sprzątaczki, pielęgniarki ... ) za najniższą krajową. Matka, która pracuje po 10-12 a nawet więcej godzin za najniższą stawkę, chce dla swojej księżniczki (córki) jak najlepiej. Ufa swojemu dziecku. Zmęczona nie widzi zagrożeń. Ojciec może zalewa robaka, albo też zmęczony ciężką pracą. A ja słyszę od komentatorów pytania/zarzuty typu: gdzie są rodzice, że dzieci szwendają się po nocnych klubach? To ja dopytam gdzie jest policja i inne organy państwa mające dbać o nasze i naszych dzieci bezpieczeństwo? I odpowiadam komentatorom, że najczęściej, rodzice tych dzieci ciężko w pocie czoła pracują na potwora/oprawcę ich dziecka oraz na utrzymanie organów państwa. A gdyby ten potwór godnie traktował swoich pracowników i płacił im rzetelnie, to rodzice mieliby siły i czas zajmować się własnymi dziećmi oraz środki na zachcianki dzieci i sam potwór, nie byłby potworem tylko człowiekiem. Nastolatki mają coraz większe potrzeby i nie chcą być gorsze od innych (ciuchy, sprzęt, gadżety). Rówieśnicy bywają okrutni. Jeśli rodzic nie potrafi, lub nie jest w stanie im tego zapewnić, ulegają różnym iluzjom. Wydaje im się, że są w stanie sobie poradzić w tym brutalnym świecie. Te młode istoty, marzące o karierze modelki czy aktorki (w telewizji wszystko tak ładnie wygląda i łatwo przychodzi), mające niezaspokojone potrzeby materialne ale wrażliwe i potrzebujące miłości i akceptacji są brutalnie wykorzystywane. Każda brutalna ingerencja w sfery intymne, zostawia ślad na psychice człowieka na całe życie.

Nie dochodziłoby do tego, przynajmniej nie tak często, gdyby nie zmowa milczenia. A zmowa milczenia jest sprowokowana strachem przed odwetem sprawcy/sprawców, Gdyż są to najczęściej bardzo wpływowi ludzie.

Latkowski bardzo delikatnie wykazał, że dziewczęta te były także wykorzystywane przez inne, bliżej nieznane (czyt. wpływowe) osoby.

Sutener - gorsze bydle od zleceniodawców. Kiedyś o takich mówiło się: "kamień do szyi i do rzeki"


Delfina Bo
O mnie Delfina Bo

Sz.P. w notce pt. "Polskie obozy pracy" jeszcze nie wyczerpałam tematu. Dziękuję za zainteresowanie. Zapewniam, że czytam wszystkie komentarze, ale nie jestem w stanie każdemu indywidualnie odpowiedzieć. - - - - - Publicystyka i eksperymenty są działalnością dodatkową i pro bono, co w zupełności pochłania mój czas wolny. - - - - - Niestety, w ostatnich miesiącach, z przyczyn ode mnie niezależnych, moje zaangażowanie na S24 zostało ograniczone niemal do zera, ale  jeżeli pojawi się taka możliwość to ciekawsze teksty czytam. Na udział w dyskusji czasu już brakuje, za co przepraszam i proszę o wyrozumiałość. - - - - - "Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny." _ _ _ św. Antoni Pustelnik _ _ _ Po moich najbliższych wpisach, mogą pojawić się opinie dyskredytujące moją osobę. Oświadczam, że mam się dobrze i nie zamierzam popełnić samobójstwa.  _ _ _ Polecając dalej, nie zapominajmy o podaniu źródła :-) _ _ _ Przedrukowywanie tylko za zgodą autora :-) _ _ _ Niekulturalne komentarze usuwam bez ostrzeżenia :-(

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo