Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski
181
BLOG

Szansa w akcjonariacie!

Daniel Kaszubowski Daniel Kaszubowski Gospodarka Obserwuj notkę 0

 

Akcjonariat pracowniczy, jest w Polsce na ogół nie znanym i prawie nie istniejącym zjawiskiem. A szkoda, bo daje on wielu upadającym, bądź w słabej kondycji, przedsiębiorstwom szansę, na wybicie się i dalsze istnienie na rynku.

 

Akcjonariat pracowniczy, czyli „przejęcie” przedsiębiorstwa przez pracowników – poprzez wykup przez nich na preferencyjnych warunkach (do20% udziałów), takiej ilości udziałów, aż pracownicy będą mogli wpływać na „swoje przedsiębiorstwo”. Czyli wykupienie kontroli nad firmą, przez jej pracowników.

 

Nie od dziś wiadomo, że dba się bardziej o coś, w czym ma się udział – i się to czuje, niż gdy pracuje się „na czyimś”. Dlatego tym bardziej dziwi postawa nie tylko Skarbu Państwa (który prywatyzuje najczęściej), ale także innych organów i osób, które planują sprzedanie firmy. Nikt nawet nie próbuje pomyśleć, że zakład można przekazać pracownikom. A chociażby w Stanach się to sprawdza! Ba, pokazuje nawet, że taka forma wyzbycia się firmy, polepsza nie tylko jej sytuacje ekonomiczną, ale także pozytywnie wpływają na pracowniczą społeczność - redukcja napięc wewnętrznych, większe zaangażowanie w zycie firmy, lepszy przepływ informacji i wiedzy.

 

W Polskim prawie istnieje pojęcie akcjonariatu, i jest to w pełni dopuszczalne i legalne. Niestety, po raz kolejny banki zadbały o to, aby zniechęcić ludzi do takowych czynów, ustalając wysokie odsetki od kredytów, na akcjonariat pracowniczy, uznając je za zbyt wysokie ryzyko.Jednak czy to aby na pewno tak wielkie ryzyko?

 

Wątpię, w końcu ta forma własności dobrze funkcjonuje nie tylko w USA, ale także np. w Japonii. I jak dobrze wiemy, polacy są bardzo zaradni i zaangażowani w walce o swoje. Nie mówiąc już o wzrastającym poziomie przedsiębiorczości.

 

Idąc za Gazeta Prawną:

"W USA dokonano analizy firm giełdowych i stwierdzono, że firmy, w których ponad 10 proc. akcji jest w rękach zatrudnionych pracowników, są o około 75 proc. bardziej efektywne od swoich konkurentów.""

 

To mówi samo przez siebie.

Daniel Kaszubowski - bydgoszczanin, lewak Nie cenzuruje i nie zgłaszam nadużyć administracji. Uwagi na temat moich poglądów nie dotykają mnie. Tak samo jak gdybania o mój status majątkowy, wiek i orientację seksualną.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka