Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej
3719
BLOG

Niemcy coraz ciekawsi Polski

Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej Fundacja Współpracy Polsko-Niemieckiej Polityka Obserwuj notkę 100

Najbardziej kontrowersyjne wystąpienie podczas Polsko-Niemieckich Dni Mediów miał Peter

Frey – redaktor naczelny ZDF. Generalnie był bardzo propolski, mówił o naszym kraju z
wielką sympatią, ale jasno wskazywał kto tu dobry, a kto zły. Oczywiście dobry jest
„postepowy rząd” Tuska, „trudny” był za to okres rządów Kaczyńskich. Na szczęście – jak
twierdził - dziennikarze sprawdzili się w tej niełatwej sytuacji. Bardzo długo mówił o łamaniu
praw człowieka na Ukrainie - i tu mówił bardziej jak Kaczyński niż jak Tusk. Choć na koniec
uznał, że lepiej nie bojkotować, tylko założyć np. pomarańczowy szalik na stadionie w
Kijowie – to był jego apel do polityków.
 
Przekonywał, że dziennikarze powinni się angażować w promowanie wielkiej jedności
europejskiej i dalszej integracji. Apelował do Polski, by rezygnowała z części swojej
suwerenności an rzecz wspólnej władzy w Brukseli, choć on wie, że to dla nas niełatwe…
Chwalił bardzo ministra Sikorskiego. Jak wynikała z kuluarowych rozmów, wielu
przedstawicieli polskiej strony nie był zachwyconych tym wstąpieniem. Na szczęście było
wiele innych niemieckich, dużo bardziej rozsądnych głosów.
 
Polski ambasador w Berlinie, Marek Prawda, mówił za to ciekawie o polskiej mitologia
kulturowej, która wynika z wrogiej Polsce polityki Prus. Przekonywał, że Polska coraz
bardziej powinna być „dawcą idei” zamiast „dawcy żołnierzy”. Chwalił bardzo Polskę,
przekonywał, że powinniśmy odgrywać większą rolę, że jesteśmy więcej niż asystentem
Niemiec, przypominał, że Polska ma niższą rentowność obligacji niż poważniejsze kraje
europejskie.
 
Duże zainteresowanie wzbudziło dyskusja udziałem Leszka Balcerowicza i Steffena
Kampetera, sekretarza stanu w niemieckim ministerstwie finansów.
Balcerowicz przekonywał, że 22 lata temu Polska była w sytuacji gorszej niż Grecja, ale
dała sobie radę. „Są rozwiązania dla Grecji, potrzeba tylko woli politycznej, by je wdrażać”
- mówił Nie można kupować wzrostu na kredyt, oszczędzać można tylko własne pieniądze,
potrzebny jest większy umiar w europejskiej polityce klimatycznej - wyliczał. Przestrzegał
przez sztuczkami księgowymi, które stosuje tez polski rząd. Jego zdaniem KRUS powinien
być zreformowany ale nie miał on wpływu na obniżenie wzrostu gospodarczego.
Ogólne wrażenie z imprezy było takie, że w związku z kryzysem z i Euro, zainteresowanie
Polską znacznie wzrosło i Niemcy słuchają nas z dużym zainteresowaniem. Większym niż
kiedyś.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka