Panowie zostali ułaskawieni w trakcie obróbki sadowej, co pozwoliło im
zajmować wysokie stanowiska rządowe i zostać posłami , bo akt łaski
uczynił ich czystymi .
Machina sadowa zaś jak coś wzięła na ząb to nie lubi by przed końcem
ktoś jej wyrwał żer z trzewi i dokończyła swoje dzieło ..
Czy to coś zmienia w stanie faktycznym ?
No nic . Łaska działa więc konsekwencji być nie może innych poza zadowoleniem
machiny sadowej ,że dokonała swego do końca .
Ponieważ ułaskawienie nastąpiło po pierwszej instancji to można by kombinować ,
że proces w drugiej instancji jest nowym przestępstwem i w zwiazku z tym ułaskawienie
poprzednie juz nie obowiazuje , co wydaje się mocno naciagane .
Inne tematy w dziale Polityka