Nie znam zbyt wielu wyborców Krzysztofa Bosaka, ale na pewno jest ich więcej, niż członków samej Konfederacji. Oznacza to tyle, że na Krzysztofa Bosaka w I turze zagłosowało wiele osób nie będących członkiem jakiejkolwiek partii. Oznacza to również, że wśród wyborców Krzysztofa Bosaka znaleźli się także i członkowie różnych partii politycznych i kto wie, czy nie było ich więcej ze środowisk wywodzących się z partii Prawo i Sprawiedliwość.
Na pewno wiele tych osób miało świadomość, że sam Krzysztof Bosak może nie uzyskać właściwego poparcia, by zostać prezydentem państwa. A tego by chcieli na podstawie jego wypowiedzi publikowanych przez sieć Internet. Często na uwagę w tej sprawie mówili wprost - że chcieliby coś zmienić a był to jedynie wyraz ich osobistego zawodu skutecznością Zjednoczonej Prawicy w ogólności a Prawa i Sprawiedliwość w szczególności.
Nie ukrywali też, że w przypadku ewentualnej "dogrywki" nie wykluczają poparcia dla kandydata PiS.
Dlatego słowa K. Bosaka, że żadnemu kandydatowi nie udziela pełnego poparcia, należy uznać jako zwykły koniunkturalizm - aby mieć zdecydowany wpływ na politykę kandydata, który uzyska zwycięstwo w dniu 12 lipca 2020. Podobnie było w koalicji PiS z A. Lepperem i innymi liderami partii, o których już od dawna nawet nie wspomina się.
Jarosław Kaczyński ma już za sobą doświadczenia koalicji targanej interesami partii kanapowych - a taką zdaje się być przywództwo Krzysztofa Bosaka...

https://www.salon24.pl/u/dobrezycie/1061495,wybierajac-trzaskowskiego-otwierasz-droge-budce
Inne tematy w dziale Polityka