Pewna grupa komentatorów politycznych postrzega rozłam w Zjednoczonej Prawicy. Ja zastanawiam się, na ile jest to inwestycja w przygarnięcie Polski 2050. Podział ZP, w wyniku którego jej szeregi opuszcza grupa posłów Porozumienia, może być inwestycją w przygarnięcie Szymona Hołowni i jego Polski 2050.
To doświadczony Jarosław Gowin może być tutaj mężem opatrzności dla młodego i niedoświadczonego lidera z niemałym elektoratem wyborczym. Porozumienie tej opcji z Jarosławem Gowinem może być inwestycją Zjednoczonej Prawicy w uzyskanie większego poparcia w społeczeństwie.
Nie upieram się, że moje wnioski są właściwe. Ale przecież jak inaczej tłumaczyć powrót Donalda Tuska do polskiej polityki, jeżeli cel miałby być inny, aniżeli pozwolić na rozproszenie potencjału wyborczego PO. A poparcie tej partii w społeczeństwie wyraźnie maleje.
Jarosław Gowin z własnej woli przyłączył się do partii Jarosława Kaczyńskiego. Dzisiaj można mieć wrażenie, że była to decyzja jego mocodawców, bo trudno jest wytłumaczyć jego sprzeciw w sprawie decyzji podejmowanych przez Zjednoczoną Prawicę. Jeżeli ktoś zgłasza akces do wstąpienia w skład jakiegoś przedsięwzięcia - to jednocześnie czerpać z tego korzyści i krytykować lidera tej grupy - to samobójstwo polityczne. Albo świadome działanie na rzecz przeciwników.
Oczekiwaniem polskiej opozycji jest rozwiązanie struktur, w których Jarosław Kaczyński ma głos decydujący. Jarosław Gowin zbyt wiele razy zaakcentował odrębne zdanie w stosunku do decyzji politycznych podejmowanych w strukturach Zjednoczonej Prawicy.
Ma prawo do własnego zdania i niezgadzania się na niektóre koncepcje polityczne. Trudno jednak zrozumieć, że z jednej strony firmował decyzje podejmowane w ramach Zjednoczonej Prawicy, z drugiej strony jednoznacznie odcinał się od polityki Zjednoczonej Prawicy.
Chociaż twierdzi, że to jego koalicjanci zerwali porozumienie koalicyjne, to prawda jest inna. ON został z niej usunięty z uwagi na publiczną negację postanowień firmowanych przez koalicję Zjednoczonej Prawicy.
Chyba, że ten konflikt ma drugie dno. Owszem, animozje mogą ujawniać się zawsze - ale tu mają zadanie odwrócić uwagę od rzeczy ważniejszych. A taką rzeczą jest zaopiekowanie się ruchem Polska 2050, ponieważ jej lider - Szymon Hołownia cieszy się znacznym poparciem w społeczeństwie a ta struktura nie leży po myśli struktur popierających Platformę Obywatelską.
Czy mam rację - pokaże czas...
Inne tematy w dziale Polityka