Wojtek Wojtek
162
BLOG

Tworzenie rządu nowej kadencji

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 8

Mamy doskonały  przykład  na niedoskonałość  demokracji. W głosowaniu  wzięła udział  niespotykana liczba wyborców.  Co ciekawe to już  same komisje wyborcze wprowadziły  tendencyjny zamęt.  Polegało  to na  ocenzurowaniu samych wyborów.

Był  to zwykły sabotaż  w wykonaniu organu  umocowanego do przeprowadzenia wyborów.  Już  przy wydawaniu kart do głosowania  nastąpił sabotaż  - bowiem  członek  komisji (może  nie każdy,  ale było to zjawisko powszechne) zamanipulował wydaniem kart do głosowania.

Zamiast wydać  trzy karty do głosowania - faktycznie wydawano tylko dwie karty. Pomylić się  można  zawsze - ale w tym wypadku  wystąpiła  zbyt duża  różnica  w wynikach głosowania . A jeżeli  wyborca zorientował  się   że  ma tylko dwie karty zamiast trzech - to komisja nie miała  tutaj żadnej podstawy do rozpatrzenia zastrzeżenia  wyborcy...

Po podliczeniu głosów  frekwencja w wyborach do sejmu i senatu była na poziomie rzędu  70%, ale już  przy referendum wyniosła  zaledwie nieco połowę frekwencji wyborów  parlamentarnych.

Ta rozbieżność  koincydowała z protestami w czasie kampanii wyborczej pod adresem jednoczesnego głosowania do parlamentu i głosowania  referendalnego...


Myślę,  że ten fakt zasługuje  na poddanie w wątpliwość  wynik tych wyborów.

Drugą  przesłanką  za podważeniem zaufania do wyników  jest rażące  wydłużenie czasu otwarcia wielu lokali wyborczych bez przedłużenia ciszy wyborczej... Tym bardziej, że  nie ma uzasadnienia wydłużeniem czasu otwarcia lokalu z uwagi  na zwiększony  udział  osób  uprawnionych do głosowania poza miejscem stałego  pobytu (z tzw. Zaświadczeniem...).

Warto zwrócić  też uwagę  na zawarte w protokołach   z głosowania  informacje o frekwencji udziału  w głosowaniach o godz. 12 i 17. A prawdopodobnie w żadnym z lokali wyborczych frekwencja nie przekroczyła  100%.... komisje wyborcze zakłada  się  w taki sposób  aby na lolal wyborczy przypadało  okolo 2000 do 2500 wyborców. 

Patrząc  już na wyniki wyborów  widzimy, że  tylko jeden komitet wyborczy przekroczył  7 mln głosów  poparcia z zastrzeżeniem,  że  wyborcy oczekują  kontynuowania polityki 8-letniej pracy Zjednoczonej Prawicy, ale pozostałe  komitety wyborcze, które  wcześniej   nie akceptowały   wspólnego  startu pod przywództwem lidera PO, teraz deklarują  poparcie tego kandydata na prezesa rady ministrów. 

Na zakończenie  rozważań  zwróćmy  uwagę  na procedurę  tworzenia najwyższego  organu władzy  w państwie... Już  na samym wstępie  pojawiają  się  niesnaski przy wyborze władz  sejmu i senatu. Pojawiają  się  deklaracje sprzeczne z obowiązkiem  konstytucyjnym obowiązującym  w polskim prawie. A deklaracje  polityki społecznej  oraz gospodarczej wręcz  zrywają  z dotychczasową  polityką  rządu...


WNIOSEK:

By w przyszłości  uniknąć  tak drastycznych zmian, warto rozważyć  tylko częściową  wymianę  składu  parlamenru. I tak przy 4-letniej kadencji wymieniać  tylko 1/2 lub 1/3  składu  sejmu i senatu. Wtedy wybory mielibyśmy  częściej, ale i ryzyko totalnej zmiany prowadzonej polityki byłoby  znacznie mniejsze - dla dobra samych Obywateli w państwie...

.  

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka