Wojtek Wojtek
1031
BLOG

Wodzu we własnych wnykach...

Wojtek Wojtek Polityka Obserwuj notkę 4

No i stało się. Pamiętamy, albo już zapomnieliśmy, że inspiracją działań wojennych były zielone ludziki na ulicach ukraińskich miast. Początkowo były to pojedyncze osoby skupiające wokół siebie inne osoby, wkrótce pojawiały się bardziej licznie i z bronią, a kiedy były poważniejsze zgromadzenia niechętne władzy państwowej, to wtedy te ludziki były wyraźnie wspierające oburzoną część społeczeństwa.
A kiedy doszło do poważniejszego konfliktu, zielone ludziki - ciągle nieznane pod względem hierarchii tej organizacji zbrojnej - zdecydowanie blokowały możliwość oddziałów wojskowych z koszar... Któregoś dnia pojawiła się bratnia pomoc, która dostarczyła na Ukrainę niezbędnych produktów i zniknęła tak, jak pojawiła się, ale z wyposażeniem ukraińskich fabryk... A potem wkroczyło sowieckie wojsko... 

W moim przekonaniu wyglądało to mniej więcej tak, że Ukraińcy wypowiedzieli Rosjanom wojnę, a kiedy ci wkroczyli - Ukraina poddała się...

A teraz jest inaczej. Z dnia na dzień pomoc militarna została zawrócona i mimo wcześniejszych zapewnień - nie została dostarczona ukraińskim oddziałom. Na domiar złego zawieszona została współpraca wojsk broniących Ukrainę ze służbami wywiadowczymi USA. O ile do tego czasu dowódcy ukraińscy mieli informacje o ruchach przeciwnika, tak nagle "stało ciemno i... głucho".

Rosjanie stanęli przed faktem wstrzymania działań przez stronę ukraińską i... nie wypada im dalej strzelać... nie tylko do cywilów... 

Uderzenie w kraj pozbawiony możliwości obrony może być niebezpieczne w skutkach...


https://www.youtube.com/watch?v=iBn-Ai23jwQ


Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka