Politycy prześcigają sie w forowaniu wyników na bazie sondaży przedswyborczych. Myślę,, że warto zastanowić się, czy PARTIA jest panaceum na wszystkie problemy.
Myślę, że okres ostatnich ośmiu lat jest doskonałą ilustracją, jak zmowa polityczna i arytmetyka głosowania mogą zafałszować wole społeczeństwa. NIestety, wada konstytucyjna zwalniająca posła z odpowiedzialności wobec wyborców zostałą błyskawicznie zaanektowana przez niektóre partie polityczne.
Kolejną żenadą jest fakt pozostawania osób obdarzonych mandatem posła do sejmu RP czy senatu RP jednocześnie urzędnikami zatrudnionymi w najwyższym organie wykonawczym. Uważam, że jeżeli ktoś zostaje obdarzony misją utworzenia rządu, to musi zrzec się mandatu posła - czyli mandatu uczestniczenia w najwyższym organie władzy ustawodawczej.
Ale, kto by na to zważał, kiedy immunitet daje gwarancję nietykalności. Także za nadużycia gospodarcze.
Czy wreszcie zrozumiemy te wszystkie haki i haczyki kompromitujące poslką demokrację ?
Inne tematy w dziale Polityka