Wojtek Wojtek
414
BLOG

Obywatelska. Czym jest naprawdę ?

Wojtek Wojtek Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Gdy po wyzwoleniu kraju w 1945 roku front przeszedł dalej gonić szwaba aż do Berlina, na wyzwolone tereny wracała normalność. Owszem, czasem kogoś zastrzelono czy pobito, ale to były jeszcze resztki wojennego bandytyzmu. Zdarzały się też i kradzieże. Na Ziemie Odzyskane przyjeżdżali szabrownicy zabierać "po Niemcach" co tylko się da.

Pominę tu sytuację działań sprzecznych z prawem, bo "zabieranie" nie swojego jest przestępstwem. Zapomniano, że mieni pozostawione bez nadzoru wiązało się z ratowaniem życia właścicieli tych przedmiotów, mieszkań, fabryk...

Mienie pozostawione czasowo nadal było mieniem konkretnego właściciela, ale mienie porzucone w obawie o odpowiedzialność za działanie na szkodę Narodu polskiego stawało się z mocy prawa "mieniem porzuconym" i z mocy prawa stawało się mieniem państwa, nowego państwa odbudowanego na zgliszczach przedwojennej Polski, jednocześnie w jej nowych granicach.

Odzyskane tereny miały być rekompensatą za ziemie przejęte przez Związek Radziecki, gdzie utworzono republiki a ludność narodowości polskiej przesiedlono "na Zachód..." Mienie pozostawione przez Niemców na zawsze opuszczających te tereny miało być rekompensatą za mienie pozostawione na Wschodzie... na dawnych ziemiach, do 17 września 1939 roku na ziemiach państwa polskiego.

A skoro mowa o własności i jej naruszaniu, trzeba było stworzyć system chroniący Obywateli przed przestępcami, zaprowadzić jednolity ład i porządek... I tak właśnie powołano specjalne jednostki Milicji Obywatelskiej.

Cóż, milicja miała być odcięciem się od znienawidzonej POLICJI nękającej polskie społeczeństwo w okresie panowania wielkiej Rzeszy Niemieckiej. Milicja miała inny wymiar a dodatek "Obywatelska" miał oznaczać, że jest to strażnik Obywateli państwa...

Cóż, lata doświadczeń pokazały, co to znaczy ta "obywatelska" milicja. Mamy nasze doświadczenia i wiemy o jej niedoskonałościach a przełomem były lata stanu wojennego, kiedy to Milicja zapisała się bardzo wymownie strzegąc władzy - antyobywatelskiej, władzy zakłamanej i władzy, która zawsze wyżywi się...

A teraz zastanówmy się nad partią polityczną - jak najbardziej "obywatelską"... Myślę, że ma wiele wspólnego z "milicją" - która pilnowała interesu swych mocodawców. I tak chyba pozostało do dzisiaj.

Obym mylił się...

Wojtek
O mnie Wojtek

O mnie świadczą moje słowa...  .

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka