doku doku
84
BLOG

Fenomen socjalizmu

doku doku Polityka Obserwuj notkę 2

Jak obiecałem, wyjaśnię fenomen socjalizmu. Najpierw jednak, tytułem wstępu, krótkie wyjaśnienie, na czym polega paradoks: Dlaczego socjalizm jest tak popularny?

Wiemy, że każde państwo socjalistyczne upada. Dopóki sektor prywatny dominuje w tworzeniu PKB, państwo nie upadnie, ale bez prywatyzacji nie będzie rozwoju - stopniowy wzrost majątku i liczby akcji w posiadaniu skarbu państwa powoduje powolny ale nieuchronny upadek gospodarczy. Tak działo się i dzieje na wszystkich kontynentach i we wszystkich kulturach... i każdy rozumie, dlaczego jest to prawo uniwersalne (a jeśli nie każdy, to dajcie znać, napiszę notkę dowodzącą tego prawa). Jednak socjaliści niezmiennie od 100 lat uprawiają tę samą propagandę, a ciemniaki wciąż marzą, że załapią się do klasy rządzących cwaniaków i złodziei.

Obserwując fenomen popularności socjalistycznej ideologii i socjalistycznych... - nie socjalnych! - wielu ciemniaków myli te pojęcia - ...programów gospodarczych, naturalnie dziwimy się, dlaczego w ludziach jest tyle złej woli... dlaczego głosują na socjalistów? Czy cwaniactwo i złodziejstwo jest w naturze większości ludzi? Czy większość ludzi ma naturę hazardzisty? Pisząc ten komentarz po raz pierwszy jasno sobie uświadomiłem, skąd się bierze ten paradoks: Znamy przecież ludzi - mamy rodzinę, przyjaciół, kolegów, znajomych... a większość z nich to ludzie w zasadzie przyzwoici... ale wyniki wyborcze pokazują, że większość z nich głosuje na socjalistów. Niektórzy się nie przyznają, inni tłumaczą się, że to wybór mniejszego zła ("PO jest gorsza niż PiS", albo "żadna Nowa Lewica nie będzie gorsza od POPiSu)", ale to wyjaśnia tylko niektóre przypadki - większość kieruje się zupełnie innymi motywami.

Odpowiedź jest tak samo prosta jak paradoksalna: patriotyzm. Tak, to patriotyzm motywuje ludzi, żeby osłabiali swój kraj i unieszczęśliwiali siebie i swoich rodaków. A dlaczego? Z powodu zagrożenia przez wrogów zewnętrznych. I od razu wszystko staje się jasne: Dlaczego w USA własność prywatna jest święta i nikt nie popiera socjalizmu? Bo od dawna USA nie mają wrogów, którzy by im mogli zagrozić. Kanadyjczycy są zbyt nieliczni, Meksykanie są zbyt słabi i zacofani. Inni wrogowie są za daleko. Dlatego Amerykanie są największymi patriotami i największymi wrogami socjalizmu.

W zupełnie innej sytuacji są sąsiedzi Rosji. U nas patriotyzm ściśle wiąże się z zagrożeniem. Amerykanie mają patriotyzm zbudowany na dumie, nasz patriotyzm jest zbudowany na strachu. A strach odbiera rozum. Osłabiamy naszą ojczyznę, gdyż boimy się naszych sąsiadów. Ten strach wykorzystują socjaliści - budują wokół niego propagandę, której główny sens jest taki, że własność prywatna zagraża naszemu narodowi, gdyż własność prywatna może zostać kupiona przez wrogów. Polski patriota, ogłupiony przez strach, woli więc, żeby gospodarką kierowała państwowa biurokracja, niż prywatni biznesmeni.

Dla polskiego patrioty najgorsza jest możliwość, że jakaś firma w Polsce będzie własnością rosyjskiego biznesmena. W tej kwestii wszyscy jesteśmy zgodni - polscy patrioci - mądrzy czy głupi - wszyscy się zgadzamy, że to jest najgorsze, co może się zdarzyć w naszej gospodarce. Na pewno trzeba dążyć do nacjonalizacji wszystkiego, co jest w Polsce własnością Rosji. Nacjonalizacja nie musi być jaskrawo niezgodna z prawem - istnieje wiele dróg do nacjonalizacji: skupowanie akcji, fuzje firm, dotacje dla polskiej konkurencji i bankructwo wroga...

Dalej jednak nasze poglądy rozchodzą się. Głupcy wierzą, że każda własność prywatna może w jakiś sposób wpaść w ręce Rosji, gdyż nie rozumieją mechanizmów pozwalających zabezpieczyć się przed taką możliwością. Inni głupcy nie ufają nikomu - nawet amerykański biznesmen wydaje im się zagrożeniem - przecież może sprzedać Rosjaninowi swoją firmę, jeśli ten mu zaoferuje za nią więcej niż jest warta. I tak właśnie działa socjalistyczna propaganda rządowa - przedstawia nacjonalizację, jako jedyną bezpieczną alternatywę dla przejęcia władzy w Polsce przez Rosję.

My - mądrzy patrioci - rozumiemy to ryzyko i potrafimy je oszacować. My wiemy, że najbezpieczniejszą inwestycją w przyszłość Polski jest prywatyzacja w amerykańskie ręce, czyli sprzedaż akcji biznesmenowi z USA. Prawdopodobieństwo, że takie akcje trafią w ręce rosyjskie jest niewielkie, a wielka jest korzyść dla rozwoju gospodarki. To jest o wiele lepsze rozwiązanie, niż akcje w rękach skarbu państwa, bo to skutkuje szkodami dla rozwoju gospodarki, zgodnie z uniwersalnym prawem upadku socjalizmu... o którym to prawie czasem zapominamy.

Istnieje też druga możliwość lepsza od nacjonalizacji - prywatyzacja w polskie ręce... ale pod warunkiem, że nie jest to Polak zrusyfikowany - nie jest powiązany z rosyjskimi biznesami ani z prorosyjskimi partiami, ani z biznesami węgierskimi, niemieckimi... Po prostu musi to być Polak godny zaufania, znany jako uczciwy biznesmen.

Mamy więc naturalną kolejność - co dla Polski jest najlepsze:

1. Prywatyzacja w amerykańskie ręce

2. Prywatyzacja w polskie ręce

3. Prywatyzacja w brytyjskie i może jeszcze jakieś  godne zaufania ręce.

To były wybory dobre - dla dobra Polski. Teraz będą wybory złe - socjalistyczne i jeszcze gorsze niż socjalistyczne:

4. Nacjonalizacja

5. Prywatyzacja w polskie ręce nomenklatury

6. Prywatyzacja w ręce przyjaciół Rosji.

Dla USA sytuacja jest prosta - każda prywatyzacja jest lepsza niż nacjonalizacja - oni się nie muszą bać Ruskich - oni nie mają powodu, aby brać socjalizm pod uwagę, jako mniejsze zło. W USA nacjonalizacja jest zawsze na miejscu nr 6.

A na koniec warto dodać, że nie każda prywatyzacja w rosyjskie ręce jest złem dla Polski.  Istnieje jeden wyjątek od tej świętej zasady - prywatyzacja znacznie powyżej wartości firmy (akcji). Jeżeli jakiś głupi Rusek chce zapłacić dwa razy więcej za firmę niż jest ona warta, to trzeba mu ją sprzedać i za te pieniądze od razu postawić biznes konkurencyjny. Rusek osłabiony drogim zakupem będzie musiał zbankrutować.... Bo nie o to chodzi, żeby bezmyślnie nienawidzić Ruskich, tak jak oni nas nienawidzą - chodzi o to, żeby ich osłabić i doprowadzić do upadku Imperium i do wyzwolenia narodów zniewolonych przez Rosjan. Na pohybel Rosji! Za wolność naszą i waszą.

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka