Historycy kłamią z wielu powodów. Niektóre z nich opisał Tołstoj w Wojnie i Pokoju. Inne wszyscy znają, np. powody polityczne. Ale mimo to niewielu ludzi potrafi wyjaśnić konkretne kłamstwa, np. te o rozbiorach Polski. Skupię się w tej notce (nie pierwszej o tym) na największym kłamstwie historii - na dacie uchwalenia początku nowej epoki - Odrodzenia. Ponieważ jesteśmy wciąż we wstępie dodam, że istnieje kłamstwo jeszcze większe... ale tym kłamstwem jest prehistoria i pierwsze cywilizacje. Prawda jest taka, że pierwsze cywilizacje powstały około 100 tys. laty temu, ale mamy za mało odkryć archeologicznych, ponieważ niemal wszystkie porty i miasta z tamtych czasów zagrzebane są pod mułem naniesionym przez rzeki na głębokości około 100 metrów pod powierzchnią mórz w miejscach, gdzie dawniej rzeki uchodziły do morza, którego poziom był o około 100 metrów niższy niż obecnie. Te miasta czekają na archeologów tam, gdzie morze ma teraz głębokość 80 metrów - czekają na odkrycie, przykryte dwudziestometrową warstwą mułu.
Ale wracamy do historii, czyli do daty uchwalenia Odrodzenia. Odrodzenie zainicjowano podczas soboru lyońskiego I w 1245 roku. Można nawet wskazać dokładną datę - 17 lipca 1245. W tym dniu Innocenty zatwierdził plan Odrodzenia, co oznaczało uruchomienie konkretnych działań:
1. Wysłanie posłów, podróżników, handlarzy, misjonarzy i szpiegów (patrz 4.) na Wschód - do Bizancjum, Mongolii i Chin
2. Odtajnienie i kopiowanie dzieł starych mędrców greckich, aby przywrócić dzikiej Europie osiągnięcia antyku, czyli starożytnej kultury i cywilizacji śródziemnomorskiej.
3. Wysłanie studentów do Konstantynopola i zaproszenie mędrców z Bizancjum, aby podzielili się z Zachodem swoją mądrością.
4. Podniesienie poziomu wyszkolenia rycerzy, opracowanie nowoczesnych sposobów walki i wyposażenie rycerzy w nową broń (jak szpiedzy wrócą - patrz 1.).
Celem było oczywiście dogonienie Tatarów w rozwoju cywilizacyjnym. Władcy Europy byli przerażeni łatwością, z jaką Tatarzy pokonali całe rycerstwo europejskie i wyszli nad Adriatyk. Zrozumieli, że bez gwałtownego skoku cywilizacyjnego Europa pozostanie bezbronna i Tatarzy bez wysiłku wezmą ją i zniewolą, kiedy tylko zechcą. Zrozumiał to też Innocenty, dlatego zezwolił radzić nieoficjalnie w tej sprawie w innej komnacie podczas soboru.
My też mieliśmy swój udział w tej przemianie. W 1246 pierwszymi Europejczykami u wielkiego chana mongolskiego byli Jan di Piano Carpini i Benedykt Polak.
Szybko daje się zauważyć rozkwit włoskich uniwersytetów. Pojawiają się nowe trendy w sztuce, inspirowane antykiem. Historycy nazywają ten okres "protorenesansem" udając, że nie rozumieją ciągłości rozwoju sztuki od Cimabuego i braci Pisanich do Leonarda da Vinci i Michała Anioła. W XIV w. pojawiają się we Włoszech pierwsze armaty... - Europa przestaje być bezbronna.
Dlaczego historycy kłamią w tym wypadku? Ponieważ Kościół nie chce przyznać, że przed najazdem tatarskim Europa była dzika - była zlepkiem barbarzyńskich narodów, które rabowały rozwinięte cywilizacje po pretekstem nawracania na "prawdziwą wiarę". Barbarzyńskie Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego było w porównaniu nawet z Bizancjum bandą dzikusów, opętanych żądzą mordowania i grabienia bogatych cywilizacji... a na wschód od Bizancjum żyły cywilizacje jeszcze wyżej rozwinięte. Innocenty o tym wiedział, dlatego najważniejszym jego celem były Chiny.
Dzikusy z Europy nawet nie rozumiały co się dzieje podczas najazdu tatarskiego... Dlaczego nagle wyższa cywilizacja spada na biedną dziką Europę, gdzie nie ma nic do zagrabienia? Dlaczego palą i mordują? Za co? Europejskie dzikusy z początku nie wiedziały, że w taki sposób karane są narody łamiące najświętsze prawo cywilizowanego świata - immunitet posła. Tę przepaść pokazał (niechcący?) Sienkiewicz - kontrast między cywilizowanymi Kozakami, a barbarzyńcą Wiśniowieckim... Czy Sienkiewicz miał rację, przedstawiając Wiśniowieckiego jako średniowiecznego dzikusa? Jeśli rzeczywiście prawdziwy Wiśniowiecki był reliktem XIII-wiecznego barbarzyństwa, to jest jasne, dlaczego historycy (europejscy) kłamią. Ze wstydu! Celowo mieszają średniowiecze z renesansem, żeby zatrzeć kontrast i móc mówić, że średniowiecze nie było całkiem dzikie.
Odrodzenie zaczęło rozkwitać w drugiej połowie XIII w. - nauka, sztuka, sztuka wojenna.. Innocenty IV mógłby powiedzieć: "Nie chwaląc się, jam to uczynił".
PS. Chciałbym przeczytać kiedyś historię Europy (lub powszechną) napisaną przez jakiegoś hinduskiego historyka lub innego obiektywnego. Czy znacie coś takiego po polsku?
Inne tematy w dziale Polityka