doku doku
60
BLOG

"Cywilizacja śmierci" czy cywilizacja

doku doku Gospodarka Obserwuj notkę 0

Tytułem wstępu przypomnę, że "cywilizacją śmierci" nazywamy cywilizację, która niszczy przyrodę i zasoby naturalne. Najczęściej termin ten używany jest w kontekście wzrostu PKB osiąganego dzięki produkcji rzeczy niepotrzebnych lub wadliwych. Symbolem cywilizacji śmierci jest dmuchawa do liści. Przykładem cywilizacji śmierci jest szybkie złomowanie marnych samochodów. Wzrost PKB sprawia, że rosną góry śmieci, a ludzie staja się coraz biedniejsi i szybciej tracą zdrowie... a wtedy PKB rośnie jeszcze bardziej, bo wzrasta produkcja leków...

Przykładem gospodarki rozwiniętej (w której PKB nie rośnie) jest produkowanie i kupowanie dobrych samochodów, które się sprzedaje, kiedy się chce kupić model jeszcze nowszy i lepszy. W tym łańcuchu cywilizacji życia bogaci kupują nowe samochody, sprzedają je po 3 latach zamożnym, którzy po 5 latach sprzedają je niezamożnym... a te samochody cały czas zachowują swoją jakość i użyteczność. Dopiero, kiedy niezamożny po 8 latach sprzeda "za grosze" 16-letni samochód biedakowi, ten go zajeżdża i oddaje na złom. W takiej gospodarce ludzie się bogacą, a PKB maleje.

Przykładem starych dobrych samochodów posłużyłem się w komentarzu do notki o starych dobrych lokomotywach i komentarz ten salonowa cenzura usunęła. To już drugi raz, kiedy merytoryczny komentarz został usunięty, mimo braku słów niecenzuralnych. Czy cenzorowi chodziło o usunięcie treści przeciwko PKB? Czy salonowy cenzor usuwa komentarze merytoryczne na każdy temat, ponieważ komentarze powinny być, zdaniem redakcji, hejtami, a nie opisem poglądów?

A może lokomotywy są tematem drażliwym? Może salonowi redaktorzy uważają, że sprzedawanie używanych lokomotyw innym krajom, jest jakoś politycznie niepoprawne? A może wolno pisać o handlu międzynarodowym, ale nie wolno wymieniać nazw państw? Jeśli tak, to prawda nie potrzebuje nazw.

Prawda pozostaje prawdą nawet w sformułowaniach ogólnych... tym bardziej w ogólnym, gdyż "prawda" to pojęcie nieco inne niż "fakt". Jeżeli jakiś kraj kupi od innego stare dobre lokomotywy, to jest tylko fakt - może nic nie znaczyć ani o niczym nie świadczyć. Kiedy jednak uogólnimy kilka faktów, możemy otrzymać coś cenniejszego od faktu - prawdę.

Niektóry kraje produkują lub kupują coraz lepsze i szybsze lokomotywy, bo rozwijają kolej dużych prędkości. Lokomotywy rozpędzające się do 200 km/h zastępują nowymi, które potrafią pędzić z prędkością 400 km/h. Kraje, które nie rozwijają kolei dużych prędkości, też mają korzyść - mogą tanio kupić dobre lokomotywy, które inaczej by się zmarnowały.

Widzimy, że lokomotywy są równie dobrym przykładem, jak samochody, aby zobrazować różnicę między cywilizacją (czyli czymś z definicji dobrym), a cywilizacją śmierci. Dobre gospodarowanie w skali międzynarodowej ma takie same zalety, jak w skali krajowej. Nie wyrzucaj na śmietnik rzeczy, który już nie potrzebujesz - sprzedaj je tanio potrzebującym. Dzięki globalizacji świat może rozwijać cywilizację bez niszczenia przyrody i zdrowia ludzi - może zwiększać bogactwo dzięki malejącej produkcji.

A co najważniejsze, każdy kraj może rozwijać swoją specjalizację. Jeden kraj ma najlepsze lokomotywy i starsze sprzedaje, inny kraj ma najlepsze okręty, a starsze sprzedaje... inny sprzedaje nowe samoloty, a inny używane samoloty w dobrym tanie... Kraje nie dzielą się na biedne i bogate, rozwinięte i nierozwinięte... każdy kraj rozwija to, co lubi i w czym jest najlepszy, a to, czego już nie potrzebuje, sprzedaje tanio innym krajom...

doku
O mnie doku

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka