Dominika Ćosić Dominika Ćosić
743
BLOG

Kosowska bohaterka

Dominika Ćosić Dominika Ćosić Polityka Obserwuj notkę 6

Sabahete Tolaj to kosowska policjantka, która została zabita dokładnie siedem lat temu. Została zastrzelona za walkę z mafią. Jej morderca co prawda trafił do więzienia, ale "with a little help of friends" zdematerializował się.

O Sabahete dowiedziałam się kilka dni temu, kiedy byłam w Kosowie. W tym patriarchalnym i nie da się kryć zacofanym cywilizacyjnie Kosowie kobiety-policjantki nieczęsto się spotyka. Tolaj skończyła w dodatku szkołę lotniczą w Sarajewie, prowadziła helikoptery. W czasie nalotów NATO na Jugosławię Sabahete była w oddziale Wyzwoleńczej Armii Kosowa. NIe kryję, że mam negatywny stosunek do UCK i jej roli. Potrafię jednak zrozumieć i uszanować przyczyny, dla których Sabahete się przyłączyła do UCK. Po zakończeniu nalotów zaczęła pracę w policji kosowskiej, pracowała w jednostce tropiącej morderców, mafię a także pomagającym sędziom z trybunału w Hadze. Nie ma co ukrywać, że znalazła się po drugiej stronie barykady niż wielu jej kolegów z UCK, którzy zasilili szeregi mafii. No i cóż. Kto z mafią wojuje, do piachu wędruje... Sabahete i jej kolega z patrolu zostali zastrzeleni. W chwili śmierci policjantka miała zaledwie 35 lat.

Ich morderca trafił do więzienia z długoletnim wyrokiem, ale w nieznanych okolicznościach zdematerializował się.

Dlaczego o tym piszę? Bo o takich ludziach, jak Sabahete, trzeba przypominać. Ta dziewczyna dokonała czegoś niemożliwego, w skrajnie patriarchalnym Kosowie zajęła pozycję, o jakiej kobiety mogą tylko marzyć, jeśli oczywiście tego typu mają marzenia. Chciała żyć w wolnym Kosowie, albańskim Kosowie (potrafię zrozumieć jej punkt widzenia, ale go nie podzielam), wreszcie w normalnym, demokratycznym Kosowie a nie królestwie mafii. Takich ludzi w Kosowie jest sporo, są jednak w większości sterroryzowani przez mafijnych watażków.

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka