Wczoraj gościem dziennikarki Czajkowskiej w TVP Info był Mecenas Giertych. O wiarygodności Mecenasa Giertycha i rzetelności dziennikarskiej Czajkowskiej można by napisać, tylko na podstawie tego wywiadu, bardzo obszerny referat. Będę się streszczał.
Giertych wypowiedział zdanie, które spokojnie z dużymi szansami może kandydować do miana cytatu roku. Proszę o wstrzymanie oddechu. Giertych rzekł, że Kaczyński będzie złym premierem, bo jest wyalienowany na arenie międzynarodowej i ma złe kontakty z Zachodem! Kto chce, niech Giertycha broni i tłumaczy, że dobre kontakty z Zachodem są nam potrzebne najwyraźniej dopiero po podpisaniu Traktatu Lizbońskiego, a szczęśliwym zbiegiem okoliczności, krótko po jego ratyfikacji w sejmie, Giertych przestał nas reprezentować, przez co złym wicepremierem być nie zdążył. Ja mam inne o wiele bardziej wiarygodne wytłumaczenie. Giertych jest agentem! To czy on jest agentem Opus Dei, jak go próbowała wypytać chwilowo wnikliwa dziennikarka, to nie ma znaczenia . On jest agentem Matriksa! To jest postać fikcyjna. Od teraz za każdym razem kiedy usłyszę nazwisko Giertych – pomyślę Pan Kleks. To dobry pseudonim dla agenta Matriksa wysokiego stopniem. Pomyśleć, że był czas, kiedy naiwnie myślałem, że Pan Kleks naprawdę chciał być nowym Dmowskim polskiej sceny politycznej, tylko był strasznie nieudolny. Pamiętam, jak bezpośrednio po wyborach w 2007 r. następca Kleksa w LPR ogłosił, że celem partii będzie jak najszybsze doprowadzenie do wyjścia Polski z UE. Taki był polityczny koniec dzisiejszego krzewiciela dobrych stosunków z Zachodem.
Inne wiekopomne zdanie naszego, do nie dawna patrioty nr 1, brzmi „ Ten kto nie rozumie, że polityka to również biznes, nie powinien się do niej pchać”. Od razu się przypominają tajne spotkania Kleksa na Jasnej Górze. Sens tego zdania jest bardzo mocno osadzony w konkretnym kontekście – Ludzie dajcie spokój Tuskowi, przymknijcie oko na afery, bo „jak dojdzie do władzy Kaczyński to nie będziemy mieli Białorusi, ale będzie znacznie gorzej niż na Białorusi.” . W trakcie kolejnych ataków na Kaczyńskiego lub obron Tuska, dziennikarka Czajkowska wzdychała z aprobatą, jakby Kleks lał miód na jej skołatane serce i jakby miała zaraz powiedzieć :„Ach jakie to oczywiste dla ludzi inteligentnych”. Na ewentualne propozycje pseudonimu dla agentki Matriksa, która po degradacji Kleksa jest mu co najmniej równa stopniem, czekam w komentarzach.
PS. Zachęcam do zapoznania się z moim bardzo poważnym komentarzem pt. Demokratyzacja. Jest tam o dwóch prostych reformach natury ustrojowej, które niezależnie od bieżących kalkulacji politycznych, gdyby udało się je jakoś kiedyś przepchnąć, w znaczący sposób zmieniłyby oblicze naszego kraju.
„zrządzeniem losu dzieje się tak, iż w ostatnich dwudziestu latach rzeczpospolita nie miała wroga, który jednocześnie i mnie nie wypowiedziałby wojny.” ______________Marek Tulliusz Cyceron ________ Nie sposób wypowiedzieć bardziej patetycznego zdania.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka