Z Internetu
Z Internetu
Dziobaty Dziobaty
886
BLOG

Radość przez łzy w Ameryce - czy wierzyć łzom?

Dziobaty Dziobaty USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 56

Był taki film Władimira Mienszewa „Moskwa nie wierzy łzom”... Nakręcony w 1979 roku, premiera odbyła się w 1980 roku. W tym samym roku został nagrodzony Oscarem w kategorii "najlepszy film nieanglojęzyczny". 

W reakcji na radziecką interwencję w Afganistanie, 4 stycznia 1980, prezydent USA Jimmy Carter ogłosił wprowadzenie sankcji polityczno-gospodarczych wobec ZSRR.

Niedługo po tym, bo 22 stycznia – fizyk i dysydent Andriej Sacharow został aresztowany i skazany na wewnętrzne wygnanie do miasta Gorki (Niżny Nowogród) z powodu krytyki radzieckiej interwencji w Afganistanie.

Dokładnie 14 kwietnia, w Hollywood, odbyła się 52. ceremonia wręczenia Oscarów. 

Akcja filmu rozpoczyna się jeszcze w latach 80-tych, a kończy w drugiej połowie lat 70-tych. Ukazuje losy trzech młodych bohaterek, mieszkanek hotelu robotniczego, które stają się dojrzałymi radzieckimi kobietami.  Reżyser z serdeczną życzliwością, ale i nutką rozbawienia, pokazuje ich życie, przeplatając w nich codzienne radości, smutki, nadzieje i rozczarowania.

Te szczęśliwe w ZSRR lata bardzo się Akademii Filmowej która Oscara przydziela, bardzo spodobały... Hollywood zawsze Rosję Radziecką lubił. 

Potem, w 1995 roku, pojawiła się w Polsce prościutka piosenka Laskowskiego „Świat nie wierzy łzom”. Janusz Laskowski był polskim piosenkarzem muzyki rozrywkowej, kompozytorem i aranżerem. Stał się piosenkarzem politycznie zaangażowanym i został okrzyknięty „bardem” .

„Świat nie wierzy łzom

Szkoda naszych łez

Świat nie wierzy łzom

Bo za dużo jest...

Na tym świecie łez”.


Piosenka w Polsce bardzo się podobała... To były czasy Nowej Polski, ludzie byli pełni dobrej nadziei ale o łzach pamiętali...

Ameryka w czasach Billa Clintona była „za” i bardzo Polsce pomagała”. 

Potem nastały czasy W.G Busha, a potem Baracka H. Obama...Potem wyskoczył, jak diabeł z pudełka, Jakiś Donald J. Trump. Rządził 4 lata, chciał dłużej, ale Ameryka nie chciała go już widzieć na oczy... Ameryka krzyczała i wyła – ukrzyżować go!. 

Dzisiaj rano znalazłem w sieci informację – przytaczam w całości.

"Rasmussen: Trump's Approval Rating Rises After DC.

Friday, 08 January 2021 10:42 PM

“The Rasmussen poll, one of the most accurate polls of the 2020 election, finds President Trump’s approval is actually rising after Wednesday‘s protests.

As Democrats move to impeachment and some establishment Republicans call for the 25th Amendment to remove Trump, the poll finds 48% approve of the President’s job performance.

A source close to the polling firm tells Newsmax that the rolling survey saw Trump’s approval soar to 51% on Thursday night.

Trump’s approval has been up overall, jumping from 45% just before Christmas.

Americans are disgusted that cities burned for months and Washington and the media did nothing, and they still like Trump.”

"Z sondażu Rasmussena, jednego z najdokładniejszych sondaży wyborów w 2020 roku, wynika że poparcie prezydenta Trumpa rośnie po środowych protestach w Waszyngtonie. Kiedy Demokraci i niektórzy republikanie chcą przejść do procedury impeachmentu i apelują 25 poprawką do usunięcia Trumpa, sondaż stwierdza, że 48%  badanych działania prezydenta aprobuje.

Źródło zbliżone do firmy wyborczej mówi Newsmax, że toczące się badania dostrzegają, że poparcie Trumpa wzrosło do 51% w czwartek wieczorem. Poparcie Trumpa ogólnie wzrosła, skacząc z 45% tuż przed Świętami Bożego Narodzenia.

Amerykanie są oburzeni, że miasta spaliły się miesiącami, a Waszyngton i media nic nie zrobiły nic - mówi nasze źródło, ale nadal lubią Trumpa".

Jak to z tą Ameryką i Amerykanami jest – lubią czy nie lubią, leją łzy czy nie?... Płaczą, czy ne płaczą?...Czy to jest radość przez łzy? .. Może to krokodyle łzy są, a może ścieki?

Na Yahoo wiadomość jest odwrotna – o Trumpie Amerykanie mają opinię jak najgorszą, poparcie dla Trumpa spada; wręcz leci na łeb, na szyję... To coś mówi i wiele znaczy.

Co będzie z tą Ameryką?


Dziobaty
O mnie Dziobaty

Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka