Z Internetu
Z Internetu
Dziobaty Dziobaty
201
BLOG

Silni i zwarci... ale kto tu kłamie?

Dziobaty Dziobaty Polityka Obserwuj notkę 2

Nieszczęsnym sloganem „Silni, zwarci i gotowi” przedwojenna władza próbowała uspokoić polskie społeczeństwo przed nadchodzącym huraganem wojny... 1 września 1939 rok o godz. 4:40, rano, czyli pięć minut przed ostrzałem Westerplatte, niemieckie bombardowanie rozpoczęło II wojnę światową, zrzucając na nieuzbrojone miasto 46 ton bomb... Niedługo później bo 17 września 1939, w wyniku Paktu Ribbentrop – Mołotow, ZSRR dokonał inwazji na tereny walczącej z III Rzeszą Polski, łamiąc wcześniejsze układy o nieagresji. Odbywała się szeroka kooperacja między Niemcami a ZSRR, obejmująca wymianę informacji wywiadowczych i pomoc dla niemieckich ataków na Polskę, np. wsparcie radiowe dla Luftwaffe.

Po 85 latach tamtych wydarzeń i 80 latach zakończenia IIWŚ, coraz bardziej się wydaje, że kolejna władza owej Polski o tym zapomniała... albo kalkuluje jakiś nowy układ z odrodzonymi Niemcami i znowu - Rosją... Truth or lie - who is friend and who is foe.

“Polska jest najbliżej otwartego konfliktu od czasów wojny światowej” – Reuters, 10 września, 2025... tak powiedział w środę premier Donald Tusk po spotkaniu z członkami NATO ...„Polska powoli przygotowuje się do tego, co nie do pomyślenia: wojny z Rosją” - National Security Journal,15 września 2025... Premier Donald Tusk mówi, że każdy dorosły Polak powinien być gotowy do wojny.. "Celem naszego programu powszechnej gotowości wojskowej jest stworzenie dobrze uzbrojonego polskiego wojska; składającego się z personelu służby czynnej, wspieranego przez siły 500 000 wyszkolonych rezerwistów... Ten mandat sprawi, że polska armia będzie wystarczająco duża, aby odstraszyć armię rosyjską od ataku na Polskę i zajmowania kawałków terytorium, tak jak to już ma na Ukrainie" – powiedział Tusk w Sejmie RP.

„Żelazny Obrońca” - Polska i NATO potwierdzają gotowość obronną” - Gov.pl ,16. Września 2025...„Jest rzeczą bardzo ważną w tych trudnych i krytycznych czasach, aby świat wiedział, jak NATO i Polska są przygotowane do różnych scenariuszy i różnych zagrożeń” - powiedział Premier Donald Tusk podczas wizyty na Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce. To m.in. tam odbył się trening „Jesienny Ogień-25”, który jest elementem ćwiczeń „Żelazny Obrońca” - największego i najważniejszego z planowych przedsięwzięć szkoleniowych Sił Zbrojnych RP w tym roku.

Polska rozmieszcza obronę powietrzną, gdy Rosja rozpoczyna nowe uderzenia na Ukrainę” - Al-Jazeera, 2 października, 2025... „Warszawa twierdzi, że polska i sojusznicza obrona powietrzna została rozmieszczona w celu zabezpieczenia przestrzeni powietrznej kraju, ponieważ Rosja rozpoczęła nowe śmiercionośne naloty na sąsiednią Ukrainę. Ostatnie rozmieszczenie w niedzielę 28 września, ma miejsce w momencie, gdy transatlantycki blok bezpieczeństwa NATO intensyfikuje swoje patrole powietrzne w całym regionie w odpowiedzi na podejrzenia o naruszenie rosyjskiej przestrzeni powietrznej przez drony w kilku państwach członkowskich”.

Z wcześniejszych wypowiedzi przedstawicieli polskiego MON wynikałoby, że aby przygotować się do wojny, „trzeba sobie dać jeszcze 4 lata... a do tego czasu głowa w piasek”... Polska do wojny wchodzi ostatnia, ale wchodzi... „teraz nie dajmy się sprowokować... Teraz twierdzi się że czekać nie warto... Rosja zagraża bardzo, wojna blisko - ale jesteśmy silni i zwarci... najważniejsze że jesteśmy gotowi...

To jest jedna strona medalu... Jest również druga - „ Fronty Wojny: Jak długo będziemy się bronić bez Amerykanów?”... W sobotę 4 października o 18 na kanale YouTube i na Onet.pl zamieszczono wywiad dziennikarza śledczego Onet.pl Macieja Wyrwała, przeprowadzony na jego podcaście „Fronty wojny”, z prof. płk rez. Dariuszem Kozerawskim, byłym rektorem Akademii Obrony Narodowej, specjalistą w zakresie historii najnowszej Polski, historii powszechnej i historii wojskowości. W rozmowie z Marcinem Wyrwałem ekspert bezlitośnie punktuje słabości polskiego i sojuszniczego systemu bezpieczeństwa. Wskazuje braki skutecznej obrony antydronowej i „iluzje” n.t. Tarczy Wschód, współpracy z NATO i „ułomnej” strategii bezpieczeństwa narodowego polskiego rządu...„W przygotowaniach do wojny z Rosją Polska i NATO mają 10% skuteczności, a Ukraina 90%” – ale czy dla Polski, Ukraina wzorem być musi? ...

W artykule sprzed roku “ Kukuła disco - wojsko I rachunek sumienia”, Salon24.pl Dziobaty, 6 pażdziernika 2024Autor zamieścił sporo nadal aktualnych uwarunkowań wartych repetytorium... Autor przypomina, że w trakcie inauguracji roku akademickiego 2024/2025 w Akademii Wojsk Lądowych, Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła mówił o wyzwaniach jakie czekają polską armię, o cechach współczesnych dowódców i o kierunkach rozwoju szkoleń i wymaganiach jakie musi spełniać polska armia. Ocenił, że konieczna transformacja sił zbrojnych musi pozwolić wygrać przyszłą wojnę. Powiedział też, że aby konflikt z Rosją się rozwinął „coś się musi wydarzyć”... co miało się wydarzyć gen. Kukuła jeszcze nie wiedział... Ponieważ po słowach generała Kukuły rozpętała się medialna burza za jego "brzemienną w skutkach narrację", polscy amatorzy i przeciwnicy wojny trochę przysiedli i niebardzo wiedzieli co mówić i co robić.

Do słów szefa Sztabu Generalnego WP odnieśli się wtedy (na platformie X) inni generałowie, m.in. były Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni rezerwy Mirosław Różański i były zastępca Szefa Sztabu Generalnego WP gen. Lech Komornicki... Generał Komornicki, generała Kukułę strasznie zrugał - "pan generał brnie w narracje straszenia Polek i Polaków wojną", „to bardzo brzemienna w skutkach narracja"... Jego zdaniem taka wypowiedź oznacza, że doktryna odstraszania NATO, w tym nasza, jest nieskuteczna, a Rosja - według tego toku myślenia - może zaatakować Polskę, a tym samym i NATO. "Pan generał mówi, że nie zamierzamy przegrać wojny, zamiast kształtować przekonanie, że Rosja nie waży się nas zaatakować" – stwierdził gen. Komorrnicki...”Politycy, siły zbrojne i ich dowódca powinni zagwarantować Polkom i Polakom pokojowy rozwój i przetrwanie". Generał podkreślił, że to jest polska racja stanu. "Każda wojna z Rosją, nawet wygrana, będzie przegraną polskiego narodu i jego dorobku! Najwyższy czas to zrozumieć" .

Niektóre media, m.in. Salon24 przyniosły ukojenie - gen. Skrzypczak napisał o wojnie: "Inwazji na Polskę nie będzie, ale wojna hybrydowa już trwa”... Generał powiedział też dla Salonu, że Rosja może podjąć działania terrorystyczne albo sabotażowo-dywersyjne, które mogą prowadzić do dużych niepokojów..."Trzeba się z tym niestety liczyć ” – powiedział... (to było rok temu.) ..Wedle danych, na które powołał się Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera, Wojsko Polskie, którego aktualną liczebność oceniono wtedy na 216,1 tys. personelu wojskowego, stanowi trzecią co do liczebności armię w NATO, po USA, których siły zbrojne liczą obecnie 1 mln 300 tys. żołnierzy oraz Turcji, gdzie służy 481 tys. żołnierzy.... Teraz polski zapewnia że jest lepiej a będzie jeszcze lepiej...

Media alarmowały od dawna - "Nowi dowódcy, stare problemy. Komu służy wojsko? ...WPpl,10 października 2023... "'Najważniejsi dowódcy polskiej armii odchodzą ze stanowisk"; OKO Press; 12 października 2023..."Problemy w polskiej armii. To ich minister Kosiniak-Kamysz wyznaczy na najważniejsze stanowiska"... Fakt, 25 kwietnia 2024... "Kolejny polski generał odwołany z NATO" ; Rzeczpospolita, 3 sierpień 2024; "Niemal połowa polskiej armii stoi na granicy, zamiast szkolić się do wojny" ; Rzeczpospolita, 4 sierpnia 2024.

Minął rok... i co?.. "Coś się wydarzyło"... bez przerwy prowokowana Rosja prowokuje teraz kraje NATO, w tym Polskę... USA (Trump) ma niezwykle trudne zadanie uspokojenia wzburzonego morza wzajemnych prowokacji i podżegana do poważnego konfliktu... Żełenski zaciera ręce... ludzie w Polsce boją się, bo media zasłaniają oczy i zatykają uszy

Wojna z Rosją (podobno) tu, tuż... Pozostaje pytanie - czy Polskie Wojsko jest tak silne, czy tak słabe? A może „pół na pół”... Warto powtórzyć – „Jak długo będziemy się bronić bez Amerykanów?” ... popierany przez Niemcy  polski rząd Amerykanów nie chce i buńczucznie oznajmia że obroni się sam... mało tego – że Rosję "zwycięży"...

A może ktoś tu nie kłamie i rzesze Polaków nie wiedzą jak bardzo siły trzymające władzę są dla Polski dobre?.. "Jest dobrze, gospodarka rośnie, jest coraz lepiej"...

Nie daj Boże żeby w wyniku wojny z Rosją polskie wojsko było słabe, niezdolne do działania, rozproszone i pohańbione!... Ale- czy ta wojna być musi? Czy "w tym kraju" znajdzie się ktoś, kto uderzy się w piersi i zrobi rachunek sumienia? Politycy...działacze...wojskowi...obywatele?

Oby wojny nie było – ale kogoś trzeba do Canossy pognać... a przedtem wychłostać biczem obywatelskiej powinności...

Amen.

Dziobaty
O mnie Dziobaty

Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka