Problemy bezpieczeństwa narodowego i tzw. „racja stanu” są fundamentalnymi czynnikami które określają narodowy byt i świadomość społeczną...Tak jest wszędzie; Polskę dotyczy to w szczególności ponieważ polski byt jest obecnie zagrożony...
Nie warto przypominać kto i co kształtuje narodową świadomość Polaków... Swoją świadomość każdy może sobie zafundować u wybranego dostawcy urządzenia kieszonkowego albo producenta Internetu wielkoformatowego (z chińskim włącznie)... taki Internet może być zawieszony na ścianie...
Polska tkwi w uścisku niezałatwionych spraw pomiędzy Rosją i Ukrainą; zarówno Rosji Jak i Ukrainie bardzo chce pomóc USA ... Trump dwoi się i troi a w uścisku chce być również Europa... Siłą rzeczy, ten uścisk ściska Polskę... problemy Polski z Rosją są unavoidable; tak jak nadchodząca zima ze śniegiem i mrozem
Nie wszyscy muszą wiedzieć jak sprawy „polskiego bezpieczeństwa narodowego” przedstawiają się naprawdę... media to wiedzą, ale wszystkiego nie powiedzą... sterowanie informacją jest procesem ciągłym a kontrola społecznych odruchów przez władze jest konieczna... kłania się towarzysz Lenin.
Pozostaje do wyjaśnienia tytułowa „reglamentacja”... Jest to termin wyjęty z realiów PRL-u, nazywanego przez najbardziej zażartych patriotów „komunistycznym reżimem”... Reglamentacja jest „be”... reglamentację trzeba potępić i się jej przeciwstawić, wszem i wobec... Reglamentacja to wprowadzenie ograniczeń w dostępie do pewnych dóbr lub towarów.. W PRL-u wiele towarów podlegało czasowym albo stałym ograniczeniom w możliwości ich kupna, sprzedaży albo produkcji, co miało zapewnić ich sprawiedliwy podział.... Rząd wiedział najlepiej co i w jakiej ilości potrzebują obywatele i kto z nich może, a kto nie może... dzisiejsza rzeczywistość udowadnia że reglamentacja jest ponadczasowa i że nie zna granic (i kordonów).
Dla postawienia kropki nad „i” trzeba wszystkim przypomnieć, że w systemie podziału społecznego uczestniczy produkt zwany „informacja”, najważniejszy towar naszych czasów; jak również to, że sprzedaż, kupno i wymiana Intelu jest domeną międzynarodowych mediów..
Dzisiaj rano napisał do mnie znajomy z Polski – „dałeś doopy”... „rozjechali cię sromotnie”... (Nadmienię, że w pierwszym swoim artykule za Salonie (czerwiec 2020) dopraszałem się od władz ówczesnego Salonu o używanie słowa „dupa” bez zawijania go w wełnę... pozwolenia nie używałem, chodziło mi raczej o rozwijanie pojęcia „dupek” (asshole)...
Kto mnie rozjechał; po co i dlaczego?.. niniejszym wyjaśniam. Pod datą 7 pażdziernika 2025 roku próbowałem wepchnąć na Salon opracowanie pod tytułem „ Silni i zwarci... ale kto kłamie?” Artykuł zasłużył na 171 otwarć i2 (dwa komentarze)... Prawdziwa debata na Salonie... Masakra!
Po powodzeniach 4 artykułów otwartych na Salonie po czteromiesięcznej podróży dookoła świata i własnym przekonaniu o randze tematu nr 5, spodziewałem się czegoś zupełnie innego... "Spodziewałem się"; choć jako stary słoń powinienem pamiętać że „life jest pełen niespodzianek i zasadzkas”... przyznaje więc, wszem i wobec że zostałem przez Salon rozjechany...
Bijąc się przed salonowym czołem w piersi przyznaję, że nadużyłem zwrotu „siły trzymające władzę” i ujawniłem słabość w zrozumieniu terminu „polskie bezpieczeństwo narodowe”... Miałem "coś"" na myśli.
Artykuł przywoływał slogan „Silni, zwarci i gotowi” w przedwojennej Polsce, którą we wrześniu 1939 unicestwiły zjednoczone siły ówczesnych Niemiec i Radzieckiego Związku... Czy propaganda o gotowości do boju młodych polskich obywateli jest fałszywa, czy prawdziwa - teraz?.
Podlizywałem się do salonowych władz – „A może ktoś tu nie kłamie i rzesze Polaków nie wiedzą jak bardzo siły trzymające władzę są dla Polski dobre?.. "Jest dobrze, gospodarka rośnie, jest coraz lepiej"... To było potrzebne do uspokojenia na przyjętej linii salonowej partii... Nic nie pomogło, miecz Damoklesa, to miecz Damoklesa.
Zagrożenie wojną rośnie błyskawicznie, Putin jest przyparty do muru i straszy coraz bardziej, Zachód zapewnia że nie ustąpi... Pod datą 10 października The Atlantic umieszcza tytuł– - Breaking News: “Polskie śledztwo Putina domaga się zdecydowanej reakcji w celu przywrócenia odstraszania NATO"... W czym sprawa... jakie śledztwo?.. Putin postawił Polskę na celowniku oskarżeń o „sianie zamętu” i prowokowanie Rosji do działań obronnych... „Sprawa dronowa” jest wynikiem kompleksowego działania politycznego Zachodu w celu uniemożliwienia zakończenia konfliktu... Wot mołodiec!...
Zachód katastroficznie ostrzega Rosję że - „„Jeśli Zachód nie zdoła wiarygodnie powstrzymać dalszej eskalacji ze strony Kremla, będzie to miało potencjalnie katastrofalne konsekwencje dla bezpieczeństwa narodowego krajów Europy. Stawką jest nie tylko przetrwanie Ukrainy jako suwerennego państwa, ale także dalsze istnienie NATO jako głównego gwaranta pokoju i stabilności w Europie.”... Czy jest to ultimatum i czy – wojna zacznie się "za chwile”? Czy media się boją o tym mówić i pisać?.., czy się boją i sprawę bagatelizują?... Zaiste, dziad mówi do obrazu i rżnie głupa; jakby nikt w Polsce nie zdawał sobie z tego sprawy już dawno temu... Zdawała sobie z tego większość polskich obywateli... media sprawę klajstrowały... "Jest dobrze... rośniemy w siłę... siła to moc"
W świetle tego "ultimatum" - wojna z Rosją to kwestia dni i tygodni... czy można o tym milczeć?. Powtarzając zadane przeze mnie pytanie –Czy Polska jest znowu silna i zwarta, czy jest słaba i w rozsypce? A może - „pół na pół” - ale to żadna pociecha... Gotowa nie jest na pewno.
Polskie bezpieczeństwo narodowe jest wartością nadrzędną i zamazywanie tego w polskich mediach jest „dziwne”, a reglamentowanie informacji przypomina dawne czasy (ja pamiętam)...
W nawiązaniu do faktu rozjechania mojego artykułu na Salonie niniejszym pytam – „W cziom’ diela”...”gawaritie’ wy pa ruskie” ?
Panta rei ... Dziobaty się wkurza... A lekarz zalecił mi spokój...
ILY, Salonie
Żwawy w średnim wieku, sędziwy też. Katolicki ateista, Cutting-edge manipulator należyty. Przyjmuję w środy i czwartki, bez kolejki.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka