TIME pokazuje Trumpa palcem

Można by powiedzieć, że po raz kolejny TIME pokazał Trumpa palcem... znowu w innym wcieleniu... Wskazywanie czegoś palcem w miejscach publicznych jest „be” i odbierane jako bardzo prostackie... Rzecz jasna, nie chodzi o palec środkowy, bo na to TIME i jego właściciele pozwolić sobie nie mogą.

Na okładce TIME Magazine pokazany jest prezydent Donald Trump, a napis na okładce brzmi "His Triumph" , co odnosi się do jego roli w pośredniczeniu w porozumieniu o zawieszeniu broni między Izraelem a Hamasem.

TIME udostępnił zdjęcie na okładce w poście zapowiadającym swój zamiar podkreślenia wydarzenia - "które może stać się sztandarowym osiągnięciem drugiej kadencji Trumpa i może oznaczać strategiczny punkt zwrotny dla Bliskiego Wschodu", (WSJ). Pozornie, wszystko jest OK, bo każdy może zobaczyć że TIME nikogo palcem nie wskazuje... W dodatku, najnowsza okładka TIME wychwala Trumpa jako "pacemakera", po jego roli w rozejmie między Izraelem a Gazą.

To media społecznościowe rozjuszyło... Dla obserwatorów nierozgrzanych politycznie, kwestią dyskusyjną może być czy zdjęcie jest twórczym hołdem, czy raczej "subtelnym" negatywnym jego zaprzeczeniem... Od początku drugiej prezydentury Trumpa, atmosfera politycznospołeczna i jej międzynarodowe medialne odbicie; siłom postępu udowodniły, że ten prezydent jest wielopoziomowym zagrożeniem dla demokracji a tolerowanie jego polityki jest historycznym błędem...Tak więc, kolejny przypadek arcy-medialnego i ogólno-światowego „tiku” bardzo popularnego worldwide amerykańskiego miesięcznika TIME jest polityczną prowokacją, służącą wygenerowaniu w mediach anty-Trumpowych reakcji.

Zdjęcie, które wywołało silną reakcję Trumpa, pokazuje go pod niskim kątem (low-angle), a światło słoneczne tworzy efekt aureoli za jego głową. Trump nazwał to zdjęcie "najgorszym z czasów" na swojej platformie Truth Social"... Zdjęcie stało się przedmiotem komentarzy, a Trump publicznie wyraził swoją dezaprobatę dla "super złego obrazu". Napisał na Truth Social, że zdjęcie sprawiło, że jego włosy wyglądały jak "unosząca się korona".

“Social media erupts over President Trump TIME Magazine cover” - "Media społecznościowe powodują wybuch z powodu okładki magazynu TIME przedstawiającej prezydenta Trumpa"...Guardian – Trump’s fury after photo in TIME magazine” – "Wściekłość Trumpa po zdjęciu w magazynie TIME"

"TIME używa najbardziej niepochlebnego obrazu, aby umniejszyć prezydenta Donalda J. Trumpa, aby umniejszyć jego niewiarygodne osiągnięcia na rzecz pokoju" – napisał konsultant polityczny i przyjaciel Trumpa, Roger Stone... Na dwóch ostatnich okładkach "The Jerusalem Post" widnieje zdjęcie Trumpa pod amerykańską flagą i słowami - "Niech Bóg błogosławi rozjemcę"...Piątkowe wydanie "The Post", na okładce pokazuje zdjęcie przedstawiające profil Trumpa wypełniony zdjęciami zakładników... Jeden z użytkowników X opublikował film, na którym widać, jak okładka zmienia się z postaci Trumpa w orła rozwijającego skrzydła.... Rzecz oczywista, na platformie X pojawiło się wiele komentarzy negatywnych.

Prezydentura Trumpa wprawiła w ruch wiele mechanizmów medialnych, których zadaniem było pomniejszenie/dezawuowanie wyników jego prezydentury, ośmieszenie/skompromitowanie jego osoby oraz członków jego Administracji i zwolenników; jak również wszystkich i wszystkiego co było związanie z jego osobą i jego prezydenturą.

Wizualne przedstawianie Trumpa w coraz to innym przebraniu, stanowiło silny element negatywnego pijaru w całym okresie wyborów przed jego prezydenturą #1... Z listopadowych - rocznicowych wydawnictw reagujących na zwycięstwa Trumpa, chyba najbardziej nerwowy pochodził z niemieckiego magazynu Der Spiegel (12 listopada 2016), który przedstawiał treskę/asteroidę Trumpa na kursie kolizyjnym z Ziemią. Niemiecka redakcja zdecydowała się na slogan "DAS ENDE DER WELT", który dla większości Polaków jest jeszcze zrozumiały, chyba... Trzęsienie ziemi które nastąpiło po wyborze Trumpa na I kadencję wyraźnie nie podobało się dowodzonej przez Niemcy „kontynentalnej” Europie... Brytyjski New Statesman na okładce numeru z 12 listopada 2016 przedstawia głowę Trumpa wyłaniającą się z grzyba eksplozji bomby atomowej, z napisem „The Trump Apocalypse”... Magazyn TIME z 24 października 2016, z  pomysłowo stopioną na placek głową Trumpa , z napisem "Total Meltdown"...

Po wyborach w listopadzie 2024, TIME jest bardziej powściągliwy... TIME Magazine,18 listopada 2024 – „Person of the Year 2024”, z władczą i dostojną postacią Trumpa na fotografii... TIME Magazine, 12 stycznia 2025 -  „Trump’s Triumph". Na okładce Donald i Melania.... TIME Magazine,10 lutego 2025 -"He's Back". Krawat siedzącego za biurkiem Trumpa porywa wiatr, z biurka spada telefon i jakieś papiery... Dalej jest różnie...TIME Magazine, 26 maja 2025 - “Donald Trump Dealing With It”. Twarz Trumpa poważna, jakby zakłopotana...TIME Magazine, 13 października 2025 - Fotografia niezłomnego przeciwnika Donalda Trumpa z napisem „Bruce Springsteen’s Long Journey Home” ... Uwaga, uwaga - Bruce Springsteen nadchodzi...

Atmosfera politycznospołeczna, sytuacja międzynarodowa i napięcia spowodowane zbliżającą się konfrontacją USA z Chinami, konfliktami na Bliskim Wschodzie i wojną Rosji z Ukrainą; pomimo niewątpliwych sukcesów polityki Trumpa, wielu przyjaciół mu nie przysporzyły... Media są mu niechętne i zadają pytania które nurtują obywateli – Czy wojna w Ukrainie zakończy się za jego kadencji ?.. Czy USA zdoła powstrzymać wielostronną ekspansję Chin do Europy i Płd Ameryki?.. Czy sojusz USA - Izrael zastopuje Iran popierany dotąd przez Chiny i Rosję?.. Czy porozumienie amerykańsko-arabskie się utrzyma i przełoży na trwały pokój w regionie ?..

Są wyraźne wskazania dla odpowiedzi – „Jeżeli nie Trump to kto?”

Prezydent Trump jest systematycznie nękany przez media... Z przyczyn ideologiczno-politycznych oponenci prezydenta Trumpa o jego sukcesach nie chcą wiedzieć... Neoliberałowie – marksiści o krypto-komunistycznej proweniencji, zrobili sobie z niego śmiertelnego wroga... Dodatkowo – zręczność Trumpa w planowaniu politycznym w sposób biznesowy , często powoduje furię jego dawnych biznesowych partnerów, których przechytrzył i wyprowadził w pole... Zbyt wielu jego pracę/książkę „The Art of the Deal” nie traktuje poważnie.