oleandro oleandro
30
BLOG

Sing, Sing, Sing (With a Swing)

oleandro oleandro Społeczeństwo Obserwuj notkę 0
groove rodzi się w głowie, w tym jak słyszysz muzykę, jak ją czujesz

Tytuł: Sing, Sing, Sing (With a Swing), kompozytor: Louis Prima (1936).
Najbardziej rozpoznawalna wersja: Benny Goodman and His Orchestra (1937),
Gatunek: Swing/Big Band/Jazz.

Energetyczne tempo, rozbudowane partie perkusji i dętych instrumentów. W sam raz, by sobie potańczyć.

Wersja Benny'ego Goodmana z 1937 roku (nagrana w Carnegie Hall) uważana jest za kamień milowy w historii jazzu. Gene Krupa, perkusista w tej wersji, zagrał jedną z najsłynniejszych partii perkusyjnych w historii muzyki rozrywkowej. Wersja ta trwała ponad 8 minut – co było wtedy nietypowe i jak na owe czasy, dość odważne.

Nie mogło być inaczej, stała się symbolem ery swingowej i była często grana na potańcówkach, balach i w filmach.

Swing z lat 30. i 40. XX wieku to fascynujący rozdział w historii jazzu i muzyki rozrywkowej. Ten styl jazzu, dominował w Stanach Zjednoczonych od połowy lat 30, do wczesnych lat 40 XX wieku. Charakteryzuje się pulsującym rytmem (swingującym – stąd nazwa), silnym akcentem na 2 i 4 miarę taktu – co nadaje muzyce energii i lekkości, znakomitą sekcją rytmiczną (perkusja, kontrabas, fortepian, gitara), która podtrzymywała groove (groove rodzi się w głowie, w tym jak słyszysz muzykę, jak ją czujesz), dużymi orkiestrami (big bandy) z sekcjami dętymi (trąbki, puzony, saksofony), no i oczywiście improwizacją, mimo że aranżacje były dość starannie napisane, to same solówki pozostawały nieokrzesane.

Lata 30 to czas wielkich orkiestr grających do tańca w klubach, salach balowych i w radio.

Benny Goodman – Król swingu, Count Basie – znany z luźniejszego, bluesowego stylu, Duke Ellington – wirtuoz orkiestracji, kompozytor o ogromnej skali, Glenn Miller – bardziej komercyjny, niemniej szalenie popularny, to najważniejsze nazwiska owych czasów.

Lubiący tańczyć, ci, którym kolano zawsze podskakuje, jak mu groove rodzi się w głowie, kiedy słyszą muzykę, mają niesamowite tło, na którym mogą ów grove zrealizować, mają taniec swingowy w stylach...

Lindy Hop


Jitterbug


Shag


Są to tańce dynamiczne, pełne skoków, obrotów i rytmicznych trików – idealnie wpisujące się w energię swingu.

Swing był obecny głównie w radio, orkiestry grały na żywo w transmisjach radiowych z nowojorskich i chicagowskich klubów. Był też obecny w filmach i musicalach.

Koniec ery swingu!? Raczej nigdy nie nastąpił, mimo że w drugiej połowie lat 40 swing zaczął tracić na popularności. Powodem był wzrost popularności bebopu – trudniejszego, bardziej eksperymentalnego jazzu, pojawiły się nowe style i gusty (np. rhythm & blues).

Jazz - Bebop and Hard Bop

Najważniejsze, najbardziej reprezentatywne utwory swingowe z lat 30 i 40 XX wieku, tych, które ukształtowały gatunek, były wielkimi przebojami lub miały wpływ na historię jazzu.

In the Mood – Glenn Miller (1939), jeden z najbardziej znanych standardów big bandowych, prosty riff, taneczny rytm i charakterystyczne crescendo.


Take the "A" Train – Duke Ellington (1941), kompozycja Billy’ego Strayhorna, stała się hymnem orkiestry Ellingtona, elegancki, swingujący, inspirowany nowojorskim metrem (linia A).

One O'Clock Jump – Count Basie (1937), energetyczny instrumental z bluesową podstawą, cechuje się luźniejszym, bardziej groove’owym swingiem.

Begin the Beguine – Artie Shaw (1938), popularna aranżacja latynoskiej melodii Cole’a Portera, bardziej liryczne i eleganckie oblicze swingu.

Tuxedo Junction – Erskine Hawkins / Glenn Miller (1939), najpierw nagrany przez czarnoskórego trębacza Erskine’a Hawkinsa, spopularyzowany przez Glenna Millera.

Stompin’ at the Savoy – Benny Goodman (1936), jeden z klasyków swingowego repertuaru, nazwany od nowojorskiego klubu Savoy Ballroom.

Chattanooga Choo Choo – Glenn Miller (1941), pierwszy utwór, który sprzedał się w ponad milionie egzemplarzy na płycie.

Jumpin’ at the Woodside – Count Basie (1938), rytmiczny i ekspresyjny numer – esencja stylu Kansas City Swing.

It Don’t Mean a Thing (If It Ain’t Got That Swing) – Duke Ellington (1931), utwór, od którego – można powiedzieć – zaczęło się "swingowe myślenie".

Mimo że swing kojarzy się głównie z orkiestrami, wielu wokalistów rozwinęło w tym czasie kariery oparte o swing, Ella Fitzgerald – A-Tisket, A-Tasket (1938), Billie Holiday – God Bless the Child, What a Little Moonlight Can Do, Frank Sinatra (z orkiestrą Tommy'ego Dorseya) – I'll Never Smile Again.

Kluby swingowe w latach 30. i 40. XX wieku były sercem życia muzycznego i tanecznego tamtej epoki i miejscem, gdzie narodził się i rozkwitł swing.

Nowy Jork, Savoy Ballroom (Harlem, NYC), chyba najsłynniejszy klub swingowy w historii. Otwarty w 1926 r., działał do 1958, znany jako „Home of Happy Feet”. To właśnie narodził się taniec Lindy Hop, był miejscem występów Chicka Webba (z młodą Ellą Fitzgerald), Counta Basiego, Benny’ego Goodmana, jako jeden z pierwszych klubów był zintegrowany rasowo – czarni i biali tańczyli razem, co było wówczas rewolucyjne.

Cotton Club (Harlem, NYC), ekskluzywny klub, w którym grali m.in. Duke Ellington, Cab Calloway i Jimmie Lunceford, początkowo dostępny tylko dla białych, mimo że występowali w nim głównie czarni artyści, przeszedł do historii jako ważne miejsce dla rozwoju jazzu i show-biznesu.

Roseland Ballroom (Midtown Manhattan), miejsce tańców i koncertów swingowych orkiestr – grali tu m.in. Artie Shaw i Count Basie, działał aż do 2014 r., ale szczyt popularności przeżywał właśnie w latach swingowych.

Chicago, Grand Terrace Café, klub, w którym regularnie występował Earl Hines – wybitny pianista i lider orkiestry swingowej, jedno z najważniejszych miejsc dla chicagowskiego swingu.

Regal Theater, ważny ośrodkiem swingu, choć mniej rozpoznawalny niż kluby z Nowego Jorku – wielu muzyków z Kansas City i południa USA trafiało właśnie tam.

Kansas City, Reno Club, klub, w którym działała orkiestra Counta Basiego, miejsce powiązane z rozwojem Kansas City Swing – stylu opartego na riffach, bluesowej harmonii i swobodnej improwizacji.

Los Angeles / Hollywood, Café Society (również w NYC), klub znany z tego, że łamał bariery rasowe i społeczne – występowali tu Billie Holiday, Lena Horne, Josh White.

Sing, Sing, Sing (With a Swing)

---
oleandro@dżon

oleandro
O mnie oleandro

Rozgość się, ale nie licz na... taryfę ulgową. Gdy cisza sprzyja wygodzie, mój głos zawsze powoduje niepokój. Głos budzacy niepokój, to często głos, który przypomina o sumieniu. Jeśli komuś jest niewygodny... a tak może być, to zwykle jest prawdziwy.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo