Historia lubi się powtarzać. Grudzień 1981 roku, dla tych , którzy go pamiętają, był traumatycznym przeżyciem.
Grudzień 2023 w jakimś sensie przypomina tamten czas. Nie ma już co prawda generała, ale są kontynuatorzy jego idei pacyfikowania niepokornych Polaków metodami poza prawnymi, na zasadzie: nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?
Zza pleców premiera polskiego rządu wychylają się ludzie dawnych i współczesnych służb, którzy mają tu wciąż wiele do powiedzenia.
Nie będę recenzować teraz poczynań tej ekipy. Czas jest świąteczny i chociaż trudno mi życzyć Państwu Wesołych Świąt, to jednak pieśnią bardów Solidarności z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku życzę zachowania w sercach pokoju, który przynosi nam Narodzony Jezus.
Pokój ludziom dobrej woli... a zwiedzonym opamiętanie.
Nic nie trwa wiecznie, ale ważne jest żebyśmy po czasach zawieruchy mogli zawsze spojrzeć w lustro i powiedzieć sobie, że staliśmy po stronie, której wyrazem jest to tak bardzo polskie hasło: Bóg, honor, Ojczyzna.
Nie dajmy się ponieść nienawiści, bo takie właśnie emocje chcą w nas wzbudzić ludzie, których niebacznie Polacy wybrali sobie na najwyższe stanowiska państwowe. Ich czas minie, wcześniej niż myślimy, ale ważne jest żebyśmy sami nie zagubili się w tym starciu, z którego zło wylewa się już niczym nie hamowane.
Jesteśmy wciąż jednym narodem, chociaż nie z każdym nam po drodze.
W to co napisałam, wpisuje się wypowiedź Rafała Ziemkiewicza:
Dzisiaj też są Kolumbowie 2023. Dziennikarze, którzy nie tracą twarzy, redakcje TV Republika, Radia Wnet, TV Trwam i Radia Maryja, posłowie broniący prawa i wolności, blogerzy, jutuberzy, cała internetowa Polska, która nie chce żyć pod rządami hunty Tuska. Polska jest wciąż taka sama, zawsze tu będą ludzie, którym nie jest wszystko jedno.
Mamy różne spojrzenie na polskie sprawy, ale większość z nas chce żyć we własnym państwie, bezpiecznym i dobrze prosperującym z naszą piękną tradycją i kulturą, naszą polską cywilizacją, której obce są takie brutalne zachowania, jakie obecnie obserwujemy. Nikt normalnie myślący nie chce oddawać swoich dóbr obcym i żyć pod prusko-europejskim butem.
Niech więc te Święta będą dla nas również czasem refleksji nad naszymi polskimi powinnościami.
I niech Bóg się rodzi w każdym polskim sercu.