EdithKulpienski68 EdithKulpienski68
81
BLOG

Wdzięczność

EdithKulpienski68 EdithKulpienski68 Rozmaitości Obserwuj notkę 8

"Czcij ojca swego i matkę swoją” to hymn wdzięczności i miłości zakorzenionej w Bogu.

Czy można zrozumieć człowieka bez jego historii? Czy można zbudować przyszłość, zapominając o przeszłości? Czy można kochać naprawdę, nie czcząc tych, którzy dali nam życie?

W sercu Dekalogu, między przykazaniami dotyczącymi Boga a tymi, które kierują nasze relacje z innymi ludźmi, znajduje się jedno wyjątkowe: "Czcij ojca swego i matkę swoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, ci daje” (Wj 20,12). Nie jest to tylko nakaz. To błogosławieństwo. To słowo, które niesie w sobie tajemnicę przynależności, wdzięczności i pamięci.

Święty Jan Paweł II, papież, który sam już jako młody chłopiec doświadczył bólu utraty matki, a później także ojca — pisał o rodzinie nie jako o rzeczywistości abstrakcyjnej, ale jako o żywym sanktuarium. W Familiaris Consortio przypomniał:

"Rodzina jest miejscem, gdzie człowiek uczy się, co to znaczy być kochanym, i co to znaczy kochać. Jest miejscem, gdzie człowiek staje się sobą.”

To właśnie w rodzinie człowiek po raz pierwszy doświadcza Boga. Rodzice — nie jako ideał, ale jako żywi ludzie — są pierwszym obrazem Stwórcy, który dał nam życie. Cześć wobec nich nie wynika z ich doskonałości, ale z faktu, że są. Że Bóg ich wybrał, by przez nich przyjść na świat.

Cześć to nie tylko obowiązek moralny. To wybór miłości. To akt uznania, że nasze życie nie wzięło się znikąd, że zostało nam dane. W świecie, który tak często gloryfikuje niezależność i odcina się od korzeni, przykazanie czcij rodziców, jest duchowym powrotem do domu.

Jan Paweł II w List do rodzin pisał z głębokim zrozumieniem:

"Rodzina jest wspólnotą osób, zjednoczonych węzłem miłości. Miłość ta — jeśli jest prawdziwa — nie przemija, ale dojrzewa, uczy się przebaczać, opłakuje rany i cieszy się nadzieją.”

Cześć wobec ojca i matki to nie ślepe posłuszeństwo, ale uznanie ich godności. Nawet jeśli zawiedli. Nawet jeśli byli słabi. Cześć wobec nich nie oznacza zapomnienia bólu, ale przemienienie go przez miłość. To otwarcie serca na pojednanie, które nie zawsze przychodzi łatwo, ale które zawsze jest możliwe w Bogu.

W Evangelium Vitae Jan Paweł II przypomina, że życie jest święte od poczęcia aż do naturalnej śmierci, a jego pierwszym strażnikiem jest właśnie rodzina:

"Rodzina jako 'sanktuarium życia' jest miejscem, gdzie życie, dar Boga, może być właściwie przyjęte i chronione przed wieloma atakami, na jakie jest narażone.” (EV 92)

Cześć wobec rodziców to także obrona życia. To sprzeciw wobec kultury odrzucenia, która spycha starszych ludzi na margines, traktując ich jako ciężar. To uznanie ich wartości, nawet gdy są chorzy, słabi, milczący. Ich życie nie traci wartości. Ich obecność wciąż jest błogosławieństwem.

Jan Paweł II często powtarzał, że "naród, który nie zna swojej przeszłości, umiera.” To samo możemy powiedzieć o człowieku. Kto nie zna swoich rodziców, swego pochodzenia, swojej historii — ten traci tożsamość.

Cześć wobec rodziców to również pamięć. To pielęgnowanie wspomnień, zdjęć, opowieści… to modlitwa za nich, gdy już odchodzą. To odwiedzanie ich grobów nie jako miejsca smutku, ale jako miejsca wdzięczności. To przekazywanie ich wartości i historii kolejnym pokoleniom.

"Rodzina jest miejscem, gdzie przekazuje się wartości, gdzie człowiek uczy się być człowiekiem.” — mówił papież w czasie pielgrzymek do Polski.

W czasach kryzysu tożsamości, zamieszania moralnego, rozbitych więzi, to przykazanie staje się prorocze. Ono mówi: "Pamiętaj, skąd jesteś. Pamiętaj, kto za ciebie się modlił. Kto nie spał w nocy, kto nauczył cię pierwszych słów, kto cię nosił na rękach.”

Nie ma świętości bez miłości. A miłość zaczyna się od czci. Od uznania dobra, które się otrzymało. Od powiedzenia: "Dziękuję. Przepraszam. Kocham.” To proste słowa, które mogą przemienić serce.

W Redemptor Hominis, pierwszej encyklice swojego pontyfikatu, Jan Paweł II pisał:

"Człowiek nie może żyć bez miłości. Pozostaje dla siebie istotą niezrozumiałą, jego życie jest pozbawione sensu, jeśli nie objawi mu się Miłość.”

Cześć wobec ojca i matki to właśnie odpowiedź na tę Miłość, która objawia się przez człowieka — przez tych, którzy dali nam życie.

Na zakończenie — modlitwa wdzięczności

Boże, Ojcze wszelkiego życia, 

dziękujemy Ci za naszych rodziców.  

Za ich trud, za ich łzy, za ich miłość — czasem niedoskonałą, ale prawdziwą.  

Pomóż nam czcić ich nie tylko słowem, ale sercem.  

Daj nam siłę do przebaczenia, jeśli zawiedli.  

Daj nam pokorę, by dziękować, gdy wszystko zawdzięczamy ich ofierze.  

Niech pamięć o nich będzie dla nas błogosławieństwem,  

a ich błogosławieństwo niech prowadzi nas przez życie.  

Amen.


Źródło 

Dekalog

Familiaris Consortio Jan Paweł II

List do rodzin Jan Paweł II

Evangelium Vitae Jan Paweł II

Redemptor Hominis Jan Paweł II

Zdjęcie Google 


Kobieta

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Rozmaitości