Przez 11 lat /1997-2008/ wędrowałam po świecie z różnymi biurami podróży, odwiedzajac 23 kraje. Najbardziej jednak fascynowały mnie wyspy. Odwiedziłam ich mnóstwo, od malutkich, jak greckie Castellorizo /Megisti/ do wielkich, jak Sycylia, Dominikana czy Cejlon /zabawna rzecz, wyspa nazywa się Cejlon, a państwo, które na niej leży Sri Lanka/. Do niedawna, każda taka wyspa byla odrębnym światem. Jeśli była ona bezludna, to rośliny i zwierzęta żyły sobie na niej, nie zdając sobie sprawy z istnienia ludzi. Gdy była zamieszkana, to powstawało tam swoiste społeczeństwo, względnie izolowane od reszty ludzkości, mające własne zwyczaje, a często język. Oczywiście izolacja ta rzadko była całkowita, a wiele wysp miało bardzo burzliwe losy /Malta , Karaiby, wyspy Pacyfiku/.
Sytuacja wysp zmieniła sie całkowicie w XX wieku i miałam okazję osobiście to zaobserwować. Przede wszystkim definitywnie skończyła sie izolacja większości z nich. Te znajdujące sie w pobliżu stałego lądu zostały połaczone z nim solidnymi mostami i praktycznie przestały być wyspami. /wyspa Krk w Chorwacji, Lofoty, Eubea w Grecji/ Wszystkie duże wyspy położone dalej zafundowały sobie lotniska /Wyspy Kanaryjskie, Madera, Cejlon, Dominikana oraz mnóstwo innych/ Wiele pozostałych wysp połączono ze stałym lądem lub większymi wyspami liniami promowymi, wodolotami i strumieniowcami/jet-foil/. Pozostało już naprawdę niewiele zamieszkałych wysp, ktorych jedynym połaczeniem z resztą świata jest przypływajacy raczej nieregularnie, co parę tygodni lub miesięcy, statek.
Oznaczało to koniec romantycznej wizji odleglych wysp szczęśliwych. Zostały one dość brutalnie i zdecydowanie wciągnięte w obręb gospodarki światowej. Zaczęto tam inwestować i budować drogi, porty, domy, apartamentowce czy hotele. Szczególnie wyraźnie zmienił wiele wysp rozwój turystyki. Niektóre niewielkie malownicze wyspy zamieniły się po prostu w kurorty /wyspy greckie, chorwackie czy Wyspy Kanaryjskie, a także Tahiti i Bora-Bora/. Są one odwiedzane przez miliony ludzi.
Nawet te wyspy, które nie uległy jeszcze tej globalizacji sa obecnie łatwo dostepne w Internecie. Wystarczy wpisać w Google oraz w wyszukiwarkę You Tube nazwę wyspy /n.p. Niue, Sokotra czy Fernando de Noronha/, aby uzyskać wszelkie możliwe informacje o niej, obejrzeć zdjęcia i filmy wideo nakręcone przez tych, którym udało się tam dotrzeć. Czas izolowanych rajów bezpowrotnie minął.
stara, tłusta, goła i wesoła (http://naszeblogi.pl/blog/196) (http://niepoprawni.pl/blog/6206)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości