W Polsce najstabilniejszym źródłem energii jest węgiel. fot. Wikipedia
W Polsce najstabilniejszym źródłem energii jest węgiel. fot. Wikipedia

Z czego energia? Węgiel, OZE czy atom?

Redakcja Redakcja Gospodarka Obserwuj notkę 7

Wprawdzie rząd stale podkreśla, że głównym źródłem energii w Polsce powinien pozostać węgiel, ale już to, czy będzie on uzupełniony energetyką odnawialną, czy atomową nie jest równie jednoznaczne. 

Ten nierozstrzygnięty dylemat był widoczny także w dyskusji na ten temat, która odbyła się w ubiegłym tygodniu w trakcie Okrągłego Stołu Energetycznego, zorganizowanego przez Ministerstwo Energii.

Atom stabilniejszy niż OZE

Z wypowiedzi wiceministra Andrzeja Piotrowskiego wynikało, że w przyszłej produkcji energii w Polsce większą rolę może odgrywać energetyka jądrowa, a nie odnawialna, ze względu na stabilność pracy tej pierwszej. – Mamy konkretne przedsięwzięcia inwestycyjne do zrealizowania, które złożą się w określoną moc. W Polsce obecnie rynek nie daje sygnałów inwestycyjnych. Na pewno potrzebujemy dużo źródeł o stabilnej mocy i czystego powietrza – powiedział Andrzej Piotrowski. Dodał on jednocześnie, że źródła znacznie mniejsze od wielkich elektrowni, w tym lokalne elektrociepłownie, a także energetyka odnawialna mogą odgrywać istotną rolę w zapewnieniu energii dla małych i średnich miast oraz ich otoczenia.

Może jednak OZE lepsze?

Niektórzy uczestnicy dyskusji zdecydowanie optowali za modelem, w którym energetyka odnawialna miałaby znacznie większy udział w całkowitym wytwarzaniu energii niż obecnie w Polsce. Maciej Bukowski z think-tanku WiseEuropa, który nie ukrywał, że nie jest zwolennikiem energetyki jądrowej, mówił, że w ciągu 10 lat produkcja energii z OZE w Stanach Zjednoczonych stanowiła wytwarzanej w tym kraju energii, a wkrótce dojdzie nawet do 30 proc. Z jego wypowiedzi można było wywnioskować, że ze względu na rosnący udział OZE w energii i spadające koszty wytwarzania z tych źródeł również Polska powinna podążyć w tym kierunku. Dane przytoczone przez Macieja Bukowskiego były jednak co najmniej nieścisłe.

W USA z OZE pochodzi ok. 13 proc. energii

Według danych Energy Information Administration, amerykańskiego urzędu zbierającego dane statystyczne z branży energetycznej wynika, że w 2015 roku ze źródeł odnawialnych w Stanach Zjednoczonych  pochodziło 13 proc. energii, a w Polsce udział OZE jest nieznacznie mniejszy. W 2015 roku wyniósł on 11,45 proc. W USA 6 proc. energii pochodziło z hydroelektrowni, a pozostałe 7 proc. z innych źródeł, wśród których dominowała energetyka wiatrowa. Z niej w Stanach Zjednoczonych w ubiegłym roku wytworzono 4,7 proc. energii, a ze źródeł solarnych pochodziło tylko 0,6 proc., mimo poważnych dotacji państwowych, wspierających budowę wielkich farm solarnych w Kalifornii i innych bardzo nasłonecznionych stanach. Głównymi źródłami energii w Stanach Zjednoczonych pozostają węgiel i gaz, z których wytwarzane jest po jednej trzeciej całkowitej energii.

Niemcy drugim na świecie producentem energii ze słońca

W tym kontekście warto zwrócić uwagę na Niemcy, w których moc zamontowanych paneli fotowoltaicznych jest druga co do wielkości na świecie (po Chinach) i wynosi łącznie 39,7 GW, a jednocześnie jest to jedno z najsłabiej nasłonecznionych państw w Europie. W ostatnich latach po ograniczeniu dotacji do fotowoltaiki liczba nowych inwestycji w tym segmencie znacznie spadła.

W Polsce węgiel ze wskazaniem na atom

Mirosław Kowalik, prezes Enei podkreślał, że sektor energetyczny ma strategiczne znaczenie w całej gospodarce, a jedną z jej najważniejszych cech - według niego - powinna być stabilność. Tę w polskich warunkach najłatwiej jest zapewnić dzięki węglowi.

Z kształtu uchwalonej niedawno przez Sejm ustawy o OZE, w której nie zapisano gwarantowanych taryf dla tego segmentu energetyki, jak i z wypowiedzi przedstawicieli ministerstwa energii o kontynuacji prac nad pierwszą w Polsce elektrownią jądrową można wywnioskować, że to przede wszystkim atom będzie traktowany jako najważniejsze uzupełnienie dla energetyki węglowej.

źródło: Biznesalert, IEA
AB

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.

 

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka