Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Donald Trump oraz prezydent RP Andrzej Duda podczas konferencji prasowej po spotkaniu w Białym Domu, fot. PAP/Radek Pietruszka
Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Donald Trump oraz prezydent RP Andrzej Duda podczas konferencji prasowej po spotkaniu w Białym Domu, fot. PAP/Radek Pietruszka

Duda i Trump razem przeciwko Nord Stream 2. Polsko-amerykańska współpraca energetyczna

Redakcja Redakcja Energetyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 11

Podczas rozmowy w Białym Domu z prezydentem USA Donaldem Trumpem usłyszałem, że jest on zdecydowanie przeciwny gazociągowi Nord Stream 2 i uważa, że jest to projekt o charakterze czysto politycznym - powiedział prezydent Andrzej Duda.

Współpraca w zakresie bezpieczeństwa energetycznego

Polski prezydent ocenił, że współpraca z USA ma kluczowe znaczenie m.in. w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego. Wskazał, że podczas spotkania z prezydentem Trumpem rozmawiał również o zagrożeniach dla bezpieczeństwa energetycznego w Europie i o możliwości dywersyfikacji dostaw. - Niewątpliwie takim ogromnym, w tej chwili największym zagrożeniem jest budowa gazociągu Nord Stream 2. Dużo mówiliśmy o tym z panem prezydentem Trumpem, przedstawiałem tę sytuację taką, jaka jest - powiedział Andrzej Duda.


(wideo PAP/TVP)

W Waszyngtonie obaj prezydenci podpisali wspólną deklarację między USA a Polską, w której oba kraje będą m.in. koordynować działania przeciw projektom energetycznym, zagrażającym wspólnemu bezpieczeństwu, w tym Nord Stream 2.

Polsko-amerykańska deklaracja podpisana przez Andrzeja Dudę i Donalda Trumpa - treść

"Polska i Stany Zjednoczone będą pogłębiały współpracę w zakresie bezpieczeństwa energetycznego. Będziemy badali nowe możliwości wynikające z transformacji rynków energii oraz podejmiemy starania, aby zwiększyć dywersyfikację energetyczną w Europie, w czym główną rolę powinna odgrywać inicjatywa prywatna" - zapisano w deklaracji.

"Będziemy nadal koordynowali nasze działania mające na celu przeciwdziałanie projektom energetycznym zagrażającym naszemu wspólnemu bezpieczeństwu, takim jak Nord Stream 2" - dodano. Polska i USA podkreśliły, że będą wspierały wzmożone działania na rzecz pogłębionej współpracy w zakresie energii oraz dywersyfikacji jej źródeł. Oba państwa zobowiązały się do ustanowienia "Polsko-amerykańskiego dialogu w dziedzinie energii".


Sankcji nie będzie

Podczas wspólnej konferencji obu prezydentów Donald Trump projekt gazociągu Nord Stream 2 prezydent USA określił jako "absurdalny". Uznał ponadto, że jest "czymś niewłaściwym, by Niemcy płacili miliardy, miliardy dolarów rocznie Rosji za gaz", bo takie uzależnienie od rosyjskich dostaw im się zwyczajnie nie opłaca. Ale na pytanie, czy USA planują nałożyć sankcje na firmy uczestniczące w budowie, odpowiedział przecząco:,"Nie zamierzamy tego zrobić".


- Ja powiedziałem tylko, że uważam, że Nord Stream 2 jest niebezpieczny dla Europy, w tym dla Polski, ponieważ oznacza bardzo poważny wzrost rosyjskiej dominacji, właściwie rosyjską dominację, można tak powiedzieć, na rynku gazowym w Europie i to źle. Powinniśmy mieć jak największą dywersyfikację dostaw - podkreślił Andrzej Duda.

- Jest to inwestycja, która bez wątpienia zagraża stabilności energetycznej Europy i bez wątpienia zagraża także i polskiemu bezpieczeństwu energetycznemu, bo grozi dominacją rosyjską, zwłaszcza w perspektywie, kiedy Rosja mówi o budowie kolejnych gazociągów - Nord Stream 3, Nord Stream 4. To niebezpieczeństwo - absolutnej dominacji rosyjskiej w Europie, jeżeli chodzi o dostawy gazu, jest oczywiste - powiedział prezydent RP.


LNG - skroplony gaz z USA trafi do Polski

Andrzej Duda podkreślił, że Polska będzie wszystkimi siłami dążyła do tego, aby się przed tym zabezpieczyć. - Stąd nasza decyzja o budowie terminalu LNG, stąd nasza decyzja także o tym, aby także ten gaz skroplony od Stanów Zjednoczonych kupować - powiedział. Jak mówił, powinno czynić się wszystko, aby nie dopuścić do monopolizacji rynku; prezydent Duda zaznaczył, że przekazał Trumpowi, że także w interesie Stanów Zjednoczonych jest to, aby nie dopuścić do monopolizacji dostaw.

Trump zapowiada, że gaz z USA będzie konkurować z Nord Stream 2 w Europie

- Stany Zjednoczone chcą eksportować swój gaz skroplony - LNG, my mamy terminal gazowy, możemy taki gaz przyjmować, zwiększamy możliwości odbiorcze tego terminalu, jest w Europie w ogóle 20 terminali gazowych w tej chwili i sprawa jest bardzo prosta, to też powinno być jedno ze źródeł dostaw. Jeżeli rosyjski gaz zdominuje Europę, to Stany Zjednoczone będą miały problemy ze sprzedażą swojego gazu. Więc w oczywisty sposób nie jest to w interesie gospodarczym Stanów Zjednoczonych, żeby zgadzać się na tak daleko idącą dominację Rosji i Gazpromu - powiedział polski prezydent.

Pytany, jakie są szanse na zatrzymanie budowy Nord Stream 2 odparł: "Tutaj decyzja w przeważającej mierze należy właśnie do prezydenta Stanów Zjednoczonych".

Firmy z USA rozpoczną dostawy LNG do Niemiec. "To przełamie dominację Gazpromu"

USA partnerem Polski w sprawach energetyki

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski zauważył, że prezydent Donald Trump powiedział kilka konkretnych rzeczy.

- Mówił o konieczności współpracy w dziedzinie różnicowania kierunków dostaw energii, w tym kierunków dostaw gazu. To kwestia dla nas bardzo ważna. Z kolei w deklaracji, która została podpisana przez prezydentów zawarte jest stwierdzenie, że Nord Stream 2 to jest działanie przeciwko bezpieczeństwu Polski i Środkowej Europy, a USA w tej sprawie podkreślają – podobnie jak Polska - swoje stanowisko - powiedział Naimski.

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej podkreślił, że prezydent Duda wprost ze spotkania przywódców Trójmorza w Bukareszcie poleciał do Waszyngtonu na spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem. Na spotkaniu Inicjatywy Trójmorza również poruszano kwestię Nord Stream 2, a polski premier Mateusz Morawiecki spotkał się z amerykańskim ministrem energetyki Rickiem Perrym.

Morawiecki o rozmowie z Perrym napisał też na Twitterze. "Bardzo obiecująca rozmowa na szczycie Trójmorza z Rickiem Perrym nt. projektów energetycznych i wspólnoty polsko-amerykańskiej. Łączą nas poglądy, interesy i dobra energia" - podkreślił szef rządu.


Perry podkreślał podczas konferencji prasowej w Bukareszcie, że kraje Europy Środkowej i Wschodniej mogą liczyć na Stany Zjednoczone jako na niezawodnego partnera w sprawach energetyki.

Niemcy: Korzyści ekonomiczne z Nord Stream ogromne, przewyższają ryzyko geopolityczne

źródło: PAP

ja

© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka