Pierwsze 'wejście smoka'na Ukrainę - nie udało się.
Dlaczego?
Intuicyjnie biorąc, musiała być jakaś skryta niechęć w rosyjskiej armii do takiego ataku.
Coś powszechnego, co wyzwoliło się w działaniu, w biurokratycznym bezwładzie. Biurokratyczne bezwłady/bierne opory są przeciwdziałaniem, które daje bezpieczeństwo (przynajmniej w pierwszym odczuciu) przed złością zawiedzionej władzy. Ta władza zna bezwładność biurokracji i wie, że nie może penalizować wszystkich, chociaż winnych sobie znajdzie dla przykładu, ale celu nie osiągnie.
Na świecie odpalono znacznie szerszy, totalny projekt zmian i nie ma pewności, czy idąc przeciw ludziom, trzymając ich w strachu i w kleszczach konieczności (zaplanowanych jednak, więc ułomnych) - osiągnie się założone cele? Ludzie przyzwyczajają się do strachu i zaczynają rozumieć sytuację, a kiedy przyzwyczają się do realnych niebezpieczeństw i nauczą się bronić przed nimi (nawet odnosząc wielkie straty) - to czym ich utrzyma uzurpatorska władza, bez zarządzania strachem i mając już wściekłe wilki przeciw sobie?
Można wygrywać wojny, ale ważne jest wygranie pokoju.
Jeżeli władza nie widzi swych błędów i nie koryguje swego postępowania - to znika z tego świata.