Czy stać nas na miernych polityków?

Wpierw posłuchajcie o geopolityce:

Niemcy

Wydawałoby się że, Niemcy są pogrążone w wielkim kryzysie. Ale wyjście z takiego kryzysu może być stosunkowo szybkie i nie zabraknie im zdecydowania w polepszeniu swej sytuacji gdyby USA z jakiegoś powodu utraciły kontrolę nad Niemcami. Ba, nawet widziałbym możliwość zysku Niemiec na obecnej sytuacji. Tylko hasłowo to powiem:
w kontekście moich poprzednich notek (1, 2) Niemcy mogą bardzo szybko (np. 5lat) zamienić masowymi metodami 'mind control' wielką armię imigrantów w karnych: pracowników w swych fabrykach, ambasadorów niemieckich interesów w Afryce, żołnierzy Bundeswehry. Twierdzę, że oni potrafią to zrobić, jak tylko się uwolnią spod amerykańskiego NWO.

Polska

Nasze państwo w porównaniu do Niemiec jest w odwrotnej sytuacji: wygląda niby normalnie, ale jest zbudowane na totalnie chorych zasadach systemowych. Mamy dwa ugrupowania (pod jednym zarządem NWO), które określam jako spadkobierców (1)bolszewików i (2)trockistów -(tu PiS). Oba te urupowania mają wspólną cechę: wodzowstwo partyjne i wynikająca stąd powszechna strategia wygrywająca dla ludzi BMW, co totalnie niszczy kraj i państwo. Tak wszystkim zawiadują miernoty i złodzieje (honorowi i państwowi). Długi polskie rosną.
Zatem wygrzebanie się z takiej sytuacji zajmie nam kilka pokoleń, przy sprzyjających wiatrach, które mogą być lub nie.

Świat

Patrząc na strategię NWO nie dostrzegam tam dalekosiężnej mądrości, a tylko prostą zachłanność. Bo Ameryce powinno zależeć na realnym przyhamowaniu Niemiec i przejęciu kontroli nad Rosją. A do tego celu Polska i Międzymorze stanowiłoby dobrą podpórkę.
Ale niestety oprócz deklaracji i mrzonek nie widzę realnej zmiany w Polsce w kierunku jej wzmocnienia, sa tylko tekturowe dekoracje i wojny gangów partyjnych o koryto, dewastujące totalnie nasz kraj. Głupie te NWO, Chiny muszą wygrać.