Już chyba dosyć stracono pieniędzy na te cyrki z komisjami sejmowymi, służącymi li tylko do bicia piany. Wielce szanowna przewodnicząca Komisji ws AmberGold już dosyć się nawytrząsała nad szemranym towarzystwem, a efektów brak -nikt nie poszedł za kraty. Teraz trzeba podjąć działania skuteczne.
Już słyszę te krzyki o końcu demokracji. W Polsce Ludowej i późniejszej RP nigdy demokracji nie było i nie ma - była dyktatura ciemniaków i złodziei. Fasada demokracji to nie demokracja.
W Polsce zniszczono wszelkie podstawy i praktykę prawa, robiąc z tego karykaturę rozśmieszającą ludzi na całym świecie. Prawo polskie to tylko bla-bla, które niczego nie stanowi, oprócz kajdan dla ludu. A liczy się tylko zwykła brutalna siła. To po co takie prawo jeśli i bez tego wygrywa silniejszy?
Odebrano obywatelom ich prawa wyborcze i wprowadzono ordynację dla niewolników. Gangi polityczne i ich biurokracja wysysają z obywateli wszelkie siły witalne, to jest prawdziwa eksterminacja narodu.
Tak to widzę. Ale powiedzmy Prezesowi sprawdzam niech realnie, bez bicia piany rozliczy wreszcie afery i zapuszkuje złoczyńców (a jest ich wielu). Niech potraktuje ich tak samo jak oni potraktowali obywateli. Więc te jęki fałszywców o demokracji niech sobie Prezes wsadzi tam, gdzie wsadził prawa obywateli (do dolnej szuflady).
Rekomendacja XYZ (moja dla Prezesa) brzmi tak:
Zrobiłbym listę X nazwisk decydentów z samej góry, we wszystkich instytucjach i resortach finansowych, których zadania lub tylko nazwa wskazywałyby na odpowiedzialność za ład finansowy w państwie.
Następnie wyceniłbym totalną sumę wszystkich roszczeń do np. AmberGold i pomnożyłbym to przez 2, otrzymując wielkość Y.
Potem podzieliłbym Y/X=Z -otrzymując udział strat szacowanych, per capita decydenta finansowego.
A następnie wszystkim z listy X każdemu indywidualnie potrąciłbym wielkość Z, z wypłat im należnych wszelakich budżetowych. Wiadomo, że winy będą różne, ale już niech się oni ugadują i sądzą między sobą!
A jak się nie podoba, to mają 7 dni roboczych na składanie wzajemnych donosów do Komisji ws AmbeGold. Ci, co się wybronią -przeniosą swoje należności na winowajców. A winowajcy, jak się nie spłacą pieniędzmi i majątkiem, to powinni spłacić pracą ręczną w kopalni. Proste!
I tak można rozliczyć pozostałe afery, zamiecione pod dywan.
Prezesowi też rekomendowałbym, aby nie oszukiwał społeczeństwa, kreując konflikty zastępcze, dla przesłonięcia realnych problemów, bo to się źle skończy. Politykom nie wolno oszukiwać suwerena.
Inne tematy w dziale Polityka