1 Niedługo po objęciu władzy przez PiS:
W swym kazaniu wygłoszonym w Poznaniu, abp Stanisław Gądecki powiedział:
„W podejmowaniu problemu uchodźców i ubiegających się o azyl "najważniejszym punktem odniesienia nie może być interes państwa czy bezpieczeństwo narodowe, lecz jedynie człowiek". Przywołując słowa papieża Franciszka abp dodał, że zasada centralnego miejsca osoby ludzkiej "zobowiązuje nas do przedkładania zawsze bezpieczeństwa osobistego ponad bezpieczeństwo narodowe" (sic!).
2. Półtora roku po objęciu władzy przez Koalicję 13 Grudnia:
"Przybysze z Somalii w Szczecinie! Poseł PiS Dariusz Matecki zaprezentował na platformie X treść dokumentów, jakie dostają nielegalni migranci przewożeni przez Niemców do Szczecina. „Niemcy ładują do samochodów migrantów. Wstawiają im w dokumentach, że do Niemiec przyjechali z Polski. Następnie przywożą ich do Polski. Jeśli przyjazd nie jest zupełną samowolką (a takich sytuacji jest wiele), to odbywa się to w koordynacji ze Strażą Graniczną - alarmuje poseł Matecki.
Dariusz Matecki wskazał, że „wszystkie dane o tych ludziach pochodzą z ich własnych deklaracji”.
Nie mają żadnych dokumentów tożsamości. Mogą podać każde kłamstwa, w tym że mają 15 lat - wtedy mogą trafić do domu dziecka. Mamy zatem mieszkańców np. Somalii, państwa islamskiego o niemal najwyższym odsetku przestępczości, gdzie brutalna przestępczość jest na porządku dziennym. Zobaczcie na poniższym dokumencie - jako obywatelstwo wpisano: Erytrea, a już w treści pisma mamy, że jest obywatelem Etiopii
— zaznaczył poseł PiS.
„Nie mówią nawet po angielsku”
Taka osoba odebrana przez Straż Graniczną, nielegalny migrant, dostaje od Straży Granicznej dokument „Postanowienie o zastosowaniu środków”, w którym zobowiązuje nielegalnego migranta do stawiania się raz w tygodniu w placówce SG. Dokument jest po polsku - a ci ludzie nie mówią nawet po angielsku. Jak cokolwiek z tego mają zrozumieć?
— zapytał.
Mamy zatem osobę, która jest w Polsce nielegalnie. Osobę, której tożsamości, w tym ewentualnej przeszłości kryminalnej, polskie służby nie są w stanie w ŻADEN sposób ustalić. I taka osoba, być może bez żadnych środków do życia, jest wypuszczana wolno w miasto pełne ludzi, w tym w nocy (jak pokazałem podczas mojej interwencji w Szczecinie). To jest działanie zagrażające bezpieczeństwu całego naszego społeczeństwa, wszystkich ludzi bez względu na poglądy
— podkreślił Dariusz Matecki. "
https://wpolityce.pl/polityka/733126-migranci-w-szczecinie-matecki-pokazal-wazny-dokument
Czy dzisiaj nasi pasterze przepraszają za swoje ówczesne stanowisko, posypując głowy popiołem? Czy chociaż milczą w tej sprawie skonfundowani? Nie!
Oto kilka tygodni temu, podczas obrad Rady Miejskiej w Piotrkowie Trybunalskim, miał miejsce kilkudniowy ostry protest mieszkańców, przeciwko utworzeniu w tym mieście Centrum Integracji Cudzoziemców. Mieszkańcy podkreślali, co dzieje się w innych krajach europejskich. Do jakich gwałtów, morderstw, grabieży za strony imigrantów dochodzi. Polacy nie chcą takich gości!
I w tym momencie pojawia się na mównicy ksiądz Arkadiusz Lechowski. Jego tyrada o chrześcijańskiej miłości bliźniego wzburza protestujacych i zostaje szybko zakrzyczana.
No, cóż! Owieczki buntują się w tej kwestii przeciwko swoim pasterzom. Być może wielu wiernych odczuwa przy tym duży dyskomfort psychiczny. Dlaczego? Bo ich zrozumiały lęk przed nachodźcami kłóci się z nauką płynącą z ambon kościołów.
Tymczasem nie zdają sobie sprawy, że są oszukiwani. Świadomie bądź nieświadomie. Co nie zmienia stanu rzeczy. Nawet druga ewentualność nie stanowi usprawiedliwienia dla duchownych. A prawda jest taka, że chrześcijańska miłość i miłosierdzie bliźniego opiera się na zasadzie ordo caritatis. Mamy obowiązek kochać wszystkich, nawet wrogów, ale w pierwszym rzędzie tych nam najbliższych. Nie wolno więc przedkładać bezpieczeństwa obcych ponad bezpieczeństwo rodziny, współobywateli, ojczyzny. I nauka dla nas w tym względzie, nie płynie z przypowieści o Miłosiernym Samarytaninie, jak nauczają duchowni! Przykład dała nam Maryja, która po Zwiastowaniu udaje się w odwiedziny do brzemiennej kuzynki Elżbiety...
Ten i inne błędy doktrynalne (masowo powielane przez wielu duchownych), to chyba groźniejsze grzechy niż homoseksualizm i pedofilia wśród księży...
Inne tematy w dziale Społeczeństwo