eri eri
266
BLOG

Nie: „Wyborcy Mentzena” a: „Głosujący na Mentzena”

eri eri Polityka Obserwuj notkę 16


Wielu obserwatorów i komentatorów wydarzeń politycznych w naszym kraju oczekuje porozumienia pomiędzy Kaczyńskim i Mentzenem i dostrzega dla Polski ogromne korzyści z tego porozumienia płynące, by nie rzec ostatnią deskę ratunku.

Uzasadnieniem dla takiego poglądu jest twierdzenie (pełne wdzięczności), że „Nawrocki nie wygrałby drugiej tury bez poparcia Mentzena!”

Jakoś nie przemawia do mnie taka narracja! Wolałbym stwierdzenie, że Nawrocki wygrał dzięki wyborcom Mentzena!

A w ogóle to sięgnąłbym głębiej!

Bo niby skąd wiadomo, że „wyborcy Mentzena” są mu tak bardzo posłuszni, że niezależnie od jego przymiotów, nie mogliby dostrzec w osobie Karola Nawrockiego zupełnie nowej, niepowtarzalnej szansy dla Polski? Skąd wiadomo, że sami z siebie nie uwierzyliby, że oto pojawił się ktoś zupełnie odmienny od dotychczasowych postaci polskiego świata polityki po prawej (konserwatywnej) stronie?

Jestem więc skłonny zaryzykować twierdzenie, że „wyborcy Mentzena” zagłosowaliby (w większości) za Karolem Nawrockim nawet, gdyby Mentzen go nie poparł  w drugiej turze!

Dlatego unikałbym w stosunku do nich określenia: „wyborcy Mentzena”, a zastąpiłbym je raczej określeniem: „głosujący na Mentzena”.
Osobiście natomiast, uważam Mentzena za klasycznego „Jockera”, takiego samego jak swego czasu Gowin, Palikot, „wczesny” Hołownia, czy obecnie po drugiej stronie barykady Kukiz…

eri
O mnie eri

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka