Jak będzie wyglądął kraj po ewentualnym zwyciestwie wyborczym Prawa i Sprawiedliwosci oraz objęciu przez nich władzy , obojętnie czy stanie się to za trzy lata , czy w wyniku przedwczesnych wyborów? To pytanie , w związku z ostatnimi sondazowymi sukcesami PiS-u , zagosciło na nowo w repertuarze debat z cyklu "nocne Polakow rozmowy".Wymianiając opinie ze znajomymi , zwłaszcza tymi ,ktorzy polityką interesują się od wielkiego dzwonu , najcześciej słysze powtarzane od kilku lat frazy o zagrozeniu pisowskim totalitaryzmem , dyktaturą czy panstwem policyjnym. Kiedy pytam takiego rozmowcę co konkretnie ma na myśli mowiąc o "dyktaturze" PiS-u , najczesciej pojawia się odpowiedź w stylu "no jak nie pamietasz co się działo parę lat temu?". "Otóż kurna pamietam, ale nijak sobie dyktatury zadnej nie przypominam" - odpowiadam i wtedy najczesciej widze na sobie pobłażliwe spojrzenie skrywające błyskawiczną diagnozę , ze moj adwersarz ma pewnie do czynienia z "czystej krwi" pisowcem , po czym (najcześciej) otrzymuje garść komunałów na temat atmosfery tamtych dni , klimacie i takie tam inne podobne dyrdymały. Argumentow natomiast na poparcie szumnej tezy o "dyktaturze Kaczynskiego" jak nie było tak nie ma.
I w takich właśnie chwilach , przez ten jeden jedyny moment , staje się prawdziwym pisowcem...Przynajmniej w oczach moich rozmowcow.:-)
Czy jednak uwazam ,ze ewentualne rządy PiS-u nie niosa z soba zadnego zagrożenia i czy czekam z utęsknieniem az prezes Kaczyński chwyci wreszcie ster rzadów w swoje ręce ? Otóż nic podobnego a jezeli już to nie bez uzasadnionych obaw. Widzę mianowicie pewne istotne i dość realne zagrożenia. A to głównie za sprawą działalnosci radykalnego skrzydła PiS-u z Macierewiczem i redakcją Gapola na czele.Pisałem o tym trochę w poprzedniej swojej notce pt. Twarz PiS-u
O co chodzi? Czego może się obawiać człowiek "niepisowski" po objęciu władzy przez partię Kaczyńskiego ? Już tłumacze. Obawiam sie otoż , ze po latach niekończącej sie wojny polsko- polskiej , po kolejnych , wygranych tym razem przez Pis wyborach, dojdzie do następnej , pełnej nowego impetu odsłony wojny smoleńskiej. Znowu dyskurs zdominuje konflikt na temat słusznosci stawiania smoleńśkich pomników , wznowienia śledztwa a dwie glowne i przyciągajace uwagę mediów partie (POPiS) w najłatwiejszy dla siebie i najwygodniejszy sposob będa probowały rozdmuchac wątek i stymulowac nim ulegająca prostackim emocjom opinie publiczną. I na kolejne lata zanurzymy sie w "odmętach smoleńśkiej wojny " jak to chyba slusznie określił niedawno Donald Tusk.Dodać należy ,ze Tusk jako jeden z glównych inicjatorów tego konfliktu zapewne wie o czym mowi... A kryzys będzie robił swoje , siał spustoszenie , zaglądął pod strzechy, a olbrzymie koszta pracy , skomplikowane prawo podatkowe będa nadal drugorzędnym tametam , a polski przedsiębiorca podobnie jak kazdy inny uczciwie pracujący Polak będzie kombinował jak tu przetrwac kolejny miesiąc.I tak na kolejnych kilka lat.Tego sie boje.
Zeby było jasne, nie mam nic przeciwko dochodzeniu do prawdy w sprawie smoleńśkiej , boje się jednak o to ,zeby nie stało sie to na kolejne lata głownym motorem działalnosci zwycieskiej formacji.
Niestety , aktywność srodowisk skupionych wokoł Macierewicza i Sakiewicza oraz ich polityczne aspiracje, w pewien sposob zapowiadaja ,ze kreslony przez mnie negatywny scenariusz wydarzeń , tuż po ewentualnym zwycięstwie PiS-u jest bardzo realny.
Dla mnie i dla wielu moich rodakow podobny scenariusz jest raczej nie do zaakceptowania.Dlatego wielu Polakow całkiem moim zdaniem racjonalnie , będzie się bało PiS-u.
P.S.
Mołgbym jeszcze napisać o obawach przed nadmiernym tryumfalizmem radykalnych środowisk skupionych wokoł PiS-u ,ktore mają tendencję do naduzywania terminologii wojennej i ktorych chęć do formy odwetu mogłaby się okazać (po ewentualnym zwyciestwie) nie tyle niebezpieczna , co zwyczajnie niesmaczna ale ten aspekt w kontekscie przysżłosci Polski to detal na tyle mało istotny ,ze chyba nie warty rozpamiętywania. Ewentualnie może to być temat na inna notkę ... z dziedziny psychologii tłumow .
Inne tematy w dziale Polityka