eryk wiking eryk wiking
516
BLOG

Czego (kogo) nalezy bać się w PiS-ie?

eryk wiking eryk wiking Polityka Obserwuj notkę 12

  Jak będzie wyglądął kraj po ewentualnym zwyciestwie wyborczym Prawa i Sprawiedliwosci oraz  objęciu przez nich władzy , obojętnie czy stanie się to za trzy lata , czy w wyniku przedwczesnych wyborów?  To pytanie , w związku z ostatnimi sondazowymi  sukcesami  PiS-u , zagosciło na nowo w repertuarze debat z cyklu "nocne Polakow rozmowy".Wymianiając opinie ze znajomymi , zwłaszcza tymi ,ktorzy polityką  interesują się od wielkiego dzwonu  , najcześciej słysze powtarzane  od  kilku lat frazy  o  zagrozeniu pisowskim totalitaryzmem  , dyktaturą  czy panstwem policyjnym. Kiedy pytam takiego rozmowcę co konkretnie ma na myśli  mowiąc o "dyktaturze" PiS-u  , najczesciej pojawia się odpowiedź w stylu  "no jak nie pamietasz co się działo parę lat temu?". "Otóż kurna pamietam, ale nijak sobie dyktatury zadnej nie przypominam" - odpowiadam i wtedy najczesciej widze na sobie pobłażliwe spojrzenie skrywające błyskawiczną  diagnozę  , ze moj adwersarz ma pewnie do czynienia  z "czystej krwi"   pisowcem , po czym (najcześciej)  otrzymuje garść  komunałów na temat atmosfery  tamtych dni , klimacie i takie tam inne podobne dyrdymały.  Argumentow  natomiast na  poparcie szumnej tezy o  "dyktaturze Kaczynskiego"  jak nie było tak nie ma.

I  w takich właśnie chwilach , przez ten jeden jedyny moment , staje się prawdziwym  pisowcem...Przynajmniej w oczach moich rozmowcow.:-)

Czy jednak uwazam ,ze ewentualne rządy PiS-u nie niosa z soba zadnego zagrożenia i czy czekam z utęsknieniem az  prezes Kaczyński chwyci  wreszcie ster rzadów w swoje  ręce ? Otóż nic podobnego a jezeli już to nie bez uzasadnionych obaw. Widzę mianowicie pewne   istotne i dość realne  zagrożenia. A to głównie za sprawą działalnosci  radykalnego skrzydła PiS-u  z Macierewiczem i redakcją Gapola na czele.Pisałem o tym trochę w poprzedniej swojej notce pt.  Twarz PiS-u

O co chodzi? Czego może się obawiać człowiek "niepisowski"  po objęciu władzy przez  partię Kaczyńskiego ? Już tłumacze. Obawiam sie otoż , ze po latach niekończącej sie wojny polsko- polskiej , po kolejnych , wygranych  tym razem przez Pis wyborach,  dojdzie do następnej  , pełnej nowego impetu odsłony wojny smoleńskiej. Znowu dyskurs zdominuje konflikt na temat słusznosci stawiania smoleńśkich  pomników , wznowienia śledztwa a dwie glowne i przyciągajace uwagę mediów  partie  (POPiS) w najłatwiejszy dla siebie i najwygodniejszy sposob będa probowały  rozdmuchac  wątek i stymulowac nim ulegająca prostackim  emocjom  opinie publiczną. I na kolejne lata zanurzymy sie w "odmętach smoleńśkiej wojny " jak to chyba slusznie określił niedawno  Donald Tusk.Dodać należy ,ze Tusk jako jeden z glównych inicjatorów tego konfliktu zapewne wie o czym mowi... A kryzys będzie robił swoje , siał spustoszenie , zaglądął pod strzechy,  a  olbrzymie koszta pracy , skomplikowane prawo podatkowe będa nadal drugorzędnym tametam , a polski przedsiębiorca podobnie jak kazdy inny uczciwie pracujący Polak będzie kombinował jak tu przetrwac kolejny miesiąc.I tak na kolejnych kilka lat.Tego sie boje.

Zeby było jasne, nie mam nic przeciwko dochodzeniu do prawdy w sprawie  smoleńśkiej ,  boje się jednak o to ,zeby nie stało sie to na kolejne lata głownym motorem działalnosci zwycieskiej formacji.

Niestety , aktywność srodowisk skupionych wokoł Macierewicza i Sakiewicza oraz ich polityczne aspiracje, w pewien sposob zapowiadaja ,ze kreslony przez mnie negatywny scenariusz wydarzeń , tuż  po ewentualnym zwycięstwie PiS-u jest bardzo realny.

Dla mnie i dla wielu moich rodakow podobny scenariusz jest raczej nie do zaakceptowania.Dlatego wielu Polakow całkiem moim zdaniem racjonalnie , będzie się bało PiS-u.

P.S.

Mołgbym jeszcze napisać o obawach przed nadmiernym tryumfalizmem radykalnych  środowisk skupionych wokoł PiS-u ,ktore mają tendencję do naduzywania terminologii wojennej i ktorych chęć do formy odwetu mogłaby się okazać (po ewentualnym zwyciestwie) nie tyle niebezpieczna , co zwyczajnie niesmaczna ale ten aspekt w kontekscie przysżłosci Polski to detal na tyle mało istotny ,ze chyba nie warty rozpamiętywania. Ewentualnie  może to być temat na inna notkę ... z dziedziny psychologii tłumow .

eryk wiking
O mnie eryk wiking

Ten blog bierze udział w konkursie na blog 1000-lecia.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Polityka