Wchodzi sobie jak gdyby nigdy nic czytelnik na stronę Rzepy i jaką treść znajduje w artykule na pierwszej stronie?
Wuala...
"Rzecznik Prokuratury Generalnej Mateusz Martyniuk przyznał „Rz”, że próbki, które wskazali biegli, są w Rosji. – Zostały one wytypowane przez polskich biegłych na podstawie wskazań urządzeń, które wykazały obecność cząstek wysokoenergetycznych...Dodaje, że próbki te zostaną dopiero do Polski sprowadzone w ramach pomocy prawnej. Nie ma więc żadnej pewności, że materiał ten trafi do Polski w najbliższych tygodniach.. "
No i wybałusza człowiek gały ze zdziwienia.Ja przepraszam, bo już naprawde rece opadają i słow brakuje.Czy ktoś tu się z kimś na głowy naprawde pozamieniał? To prokurator Szeląg , ktory dziś z takim biglem opowiadał o tych probkach podczas konferencji nie raczył o tym detalu poinformować przy tej okazji opinii publicznej? Przeciez to już jest jakaś kpina...Rosjanie maja badać te probki na okolicznosćobecnosci materiałow wybuchowych? :-))
To po cholerę w ogole cała ta akcja. Dajmy sobie spokoj z tą całą maskaradą i w ramach oszczednosci do scieku od razu z tymi probkami , bo w to ,ze rosyjskie gremia "niezaleznych naukowcow" znajdą tam jakiekolwiek ślady obciążające stronę rosyjską albo ,ze otrzymamy materiał dziewiczy , przy ktorym nikt nie majstrował , to uwierzyć moze chyba tylko najbliższa rodzina premiera Tuska.O ile w ogole go kiedyś otrzymamy...
Mam nadzieje ,ze to jakaś pomyłka Rzepy ,bo jezeli nie to ja juz nie wiem co to jest ...Nie mam po prostu słow ,zeby to to nazwać.
http://www.rp.pl/artykul/192639,947562-Smolenski---Prawda-za-pol-roku.html
Inne tematy w dziale Polityka