Przyszedł czas ,ze wreszcie to nie my jestesmy "zdumieni" tylko Rosjanie. To , co wykonywała strona rosyjska przy okazji śledztwa smolenskiego nie raz , nie dwa , wołało najzwyczajniej w świecie o pomstę do nieba.Dzisiaj, minister Ławrow , urywając się niczym Filip z konopii wyraża "głębokie zdumienie" pod wpływem inicjatywy Sikorskiego w sprawie zwrotu wraku Tupolewa. I świetnie .Doskonale , że Pan Ławrow czuje się "zdumiony " , bo w końcu będzie w stanie / być może/ zrozumieć emocje jakie towarzyszą nie tylko "zdumionym" ale rownież zdrowo wkor..nym od przeszło dwoch lat Polakom. Ministrowi Sikorskiemu wypada powiedzieć przy tej okazji - Lepiej poźno niż wcale. Wielu rzeczy ,wielu błędów i zaniechań naszej dyplomaji odwrocić już się niestety nie da. Jednak owo "zdumienie" Pana Ławrowa rekompensuje , przynajmniej w najbardziej minimalnym stopniu upokorzenia, jakie musieliśmy znosić w związku z nie tyle "zdumiewającą" , ile po prostu "bezczelną" postawą administracji Putina. To tyle w sprawie zdumienia Pana Ławrowa.
Inne tematy w dziale Polityka