eryk wiking eryk wiking
606
BLOG

Postmilicyjny knebel

eryk wiking eryk wiking Polityka Obserwuj notkę 16

A  z jakiego to przepraszam powodu i na jakiej podstawie można zakazywac komukolwiek pisania o tym , ze w lwiej większosci dzisiejsze , światłe  "elyty" wywodzą sie z dawnych  srodowisk,  nazwijmy to - resortowo -milicyjno -bezpieczniackich?

Jezeli było cos złego w byciu esbekiem , kapusiem czy było się  czynnym  budowniczym represyjnego systemu to dlaczego nie mozemy dziś w warunkach rzekomej przecież wolnosci o tym głosno powiedzieć? Hmm? Dlaczego? A jeśli bycie ubekiem, urzednikiem resortowej administracji  nie było takie straszne , takie złe, jeśli wszyskto jest Panta Rhei , kobsnij blanta, cieszmy się , radujmy i relatywizujmy i kiedy  nie można mieć pretensji do  dajmy na to papy  Moniki Olejnik o  to , ze słuzył w aparacie bezpieczeństwa ,  to o co w ogole aj waj się pytam? Przecież luzik ,nie? Przecież to nic złego. To dlaczego nie wolno o tym pisać? To tak jakby napisać , ze  papcio jednego lub drugiego pracował dajmy na to w ogrodzie zoologicznym przy małpach.Albo tapirach.Luz i blaszka! Jeżeli to nie było podłe i złe to nie ma się przeciez o co oburzać i stawiać.Skąd zatem ten szum i rwetes?

To sprawa pierwsza jeśli idzie o tę rzekomo drażliwą a przecież wcale nie-  kwestię. Drugą rzeczą jest to ,ze przecież nikt nie potępia Tomka Lisa ,Piotrka Kraśki, sedziego Tulei  i wielu ,wielu innych , za to ,ze ich starzy byli tym kim byli ,  tylko mowiąc o tym lepiej jesteśmy w stanie zrozumieć na jakich zasadach i na jakich zrębach powstawały ,rodziły się  elity lll RP. Co w tym do cholery cieżkiej złego ,ze możemy się tego dowiedzieć? Ja nie jestem w stanie pojąc całego tego jazgotu zwiazanego z opisaniem kto i co robił 30 -40 lat temu. W 89 roku  rozmowy na ten temat  skutecznie zostały przez wiadome kręgi wyrugowane z dyskursu. Wszystkie kraje byłych demoludów jakoś sobie z tym fantem poradziły a u nas 30 lat po rzekomym odzyskaniu  niepodległosci   wciąż nie wolno powiedziec , ze ten i ten to był szuja i łajza.No kaman.I , ze  dzis jest ustawiony jak ta lala. Mamy  milczec i nie mowić głośno  ,ze tak jest ,dlaczego?A z jakiej ja się pytam paki i kto mi zabroni o tym mowić?  A ja mowie i mam w nosie.Jezeli twoi starzy nie robili niczego złego ,to czego się tu wstydzić, co?

Całe nasze prawnicze pseudoelity , adwokaci,sedziowie ,etc ,  są  naszpikowane byłymi działaczami peerolowskiego aparatu.Całe mnostwo dziennikarzełkow telewizyjnych, prasowych i nie tylko   , to pociotki dawnej czerwonej burżuacji , ktora w pocie czoła probowała wdrażac w Polscee jedynie słuszny system.I co? Napisałem...I zrobi  mi co kto?Kto się na mnie oburzy i z jakiego to niby  powodu ? Jeśli jest jakiś chętny ,  to najlepiej na  Berdyczów ! Prawda jest taka , ze polska pseudoelita to w ogromnej mierze   uwłaszczona w latach 90 tych  czerwono -różowa komuna.Nalezy o tym pisac i mowić głośno.I olewać troskliwe utyskiwanie na upadek obyczajów.Upadkiem obyczajow jest nazywanie  perfidii i cwaniactwa zaradnoscią z czym mamy do czynienia dzieki jakosci naszej posolidarnosciowej transformacji. Dość już milczenia w tej sprawie ,bo tej kwestii  nie da się na dłuższa metę  zamiesć pod dywan.Precz  z  postmilicyjnym kneblem.

eryk wiking
O mnie eryk wiking

Ten blog bierze udział w konkursie na blog 1000-lecia.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka