eryk wiking eryk wiking
649
BLOG

Dlaczego PiS nie wychodzi poza swój elektorat?

eryk wiking eryk wiking Polityka Obserwuj notkę 39

Proba odpowiedzi na konkretnych przykładach ,bedzie wymagać od czytelnika odrobiny  cierpliwosci.

 Od lat jednym z podstawowych problemow skupionej wokoł PiS prawicy jest nieumiejetność zagospodarowania konserwatywnego elektoratu w stopniu wyzszym niż 25- 30% głosujących.Wszelkie badania socjologiczne mowią wyraźnie ,ze  wyborców o poglądach konserwatywnych czy pisząc wprost -prawicowych , jest w Polsce znacznie wiecej , niż ilośc głosow jaką  w kolejnych wyborach potrafi zebrac partia Kaczynksiego.O co wiec chodzi i  gdzie jest pogrzebany pies , ktory powoduje ,ze spora cześć ludzi  o pogladach zblizonych do tych artykułowanych rownież przez Prawo i Sprawiedliwosc dystansuje się od tej partii , mimo tego ,ze nie  akceptują polityki Donaldow, Kwasów czy  Palikotow ?Dlaczego ci ludzie  nie chcą wrzucać do wyborczej urny karteczki ze skreslonym nazwiskiem członkow  PiS? Oczywiscie ze strony zwolennikow tej partii słyszymy od lat argument  ,ze glównym powodem takiego stanu rzeczy jest glupota (nawinosć) Polakow,  ich podatnosć  na telewizyjno-medialną manipulację i to ,ze nie wiedzą tak naprawde co dla nich dobre a co zle. Głosują przeto ( wg tej ekskluzywnej teorii ) głupie Polaczki pod wpływem  wskazań,  zaprojektowanych przez politycznych macherów sterujących całym postkomunistycznym układem. I to ma być /jak twierdzą zwolennicy tej tezy/ podstawowa przyczyna tych wyborczych  niepowodzeń.Może jakiś tam- znikomy- pierwiastek prawdy w tych teoriach  tkwi ale  tłumaczac sobie w ten sposob  przyczyny wszystkich swoich klęsk i porazek i w tym właśnie  aspekcie   dopatrując się glownej ich przyczyny  , pisowcy w istocie sami strzelają sobie w stopę.I odwlekają moment potancjalenej wygranej w bliżej nieokreśloną ale z pewnoscia daleką przyszłość.Pisząc najkrocej -zwyczajnie są w błędzie.Oczywiscie można załozyc ze ten czy ów podatny jest cholernie na słowa wszechpoteżnego Lisa , Zaleskiej - Kolendy czy Durczoka lub samego Grasia nawet z Palikotem ale nie  wydaje mie się ,zeby dotyczyło to sporego odsetka osob o światopogladzie tzw. konserwatywnym.Przypadłość ta moim zdaniem dotyka osob raczej nastawionych do zycia "liberalnie" ,osob  dla ktorych sprawy Polski i Polakow maja znaczenie drugorzędne a liczy się  przede wszystkim stan własnego konta zwany kolokwialnie michą.Trudno by ich było chyba zaliczyć do grona osob o poglądach konserwatywnych.Duzo poważniejszym moim zdaniem problemem pisowskiej prawicy jest pewna wyraźna i charakterystyczna dla tej grupy woborcow  tendencja .Tendencja  niepokojąca czy wręcz irytująca wielu rodakow , wsrod ktorych sporą  cześć stanowią ludzie o poglądach konserwatywnych właśnie czyli  prawicowych.Otóż chodzi o zjawisko,  ktore moglibyśmy opisać jako  "niezdrowe inklinacje w kierunku nadmiernej podejrzliwosci , przechodzące bardzo czesto w obsesje".Obsesje,  u ktorych podstaw leży niezachwiania wiara , iz wiekszosć wydarzeń nas dotyczących jest efektem jakiegoś zorganizowanego spisku ,permanentnego działania wszechobecnej agentury , zmowy elit, etc...A juz o jakimkolwiek przypadku czy nieszcześliwym zrządzeniu losu w tej czy innej sprawie ,  to abolutnie ale to absolutnie  mowy być nie moze.  Modelowym i bardzo spektakularnym  przykładem tego o czym napisałem wyzej jest cała sprawa smolenska i to w jaki sposob jest ona postrzegana przez ten najsurowszy i najbardziej gorliwy  elektorat Prawa i Sprawiedliwosci. Wielu Polakow obserwując w jaki sposob ZP Macierewicza i jego akolici z redaktorem Sakiewiczem  i innymi rzekomo "niepokornymi"  na czele probują się dobrac do tej sprawy,  podejmuje swiadomą decyzję o zdecydowanym wycofaniu swojego poparcia dla tej formacji.Po prostu ilosc bzdur i paranoi przypadajacych na centymetr kwadratowy , wylewająca się z tych rożnych termobaryczno-helowo-maskirowkowych  teorii jest tak duża ,ze przekracza możliwosci percepcji człowieka nie ogarnietego obsesjami , chorobliwie śledczą pasją  i starającego się  stąpać po tym łez padole przy choćby minimalnym udziale zdrowego rozsądku.Zdając sobie  sprawe z własnych ograniczeń w zakresie obrazowego wyjaśnienia swojego stanowiska zawartego w niniejszej notce postanowiłem posłuzyć się konkretnymi   przykładami  "wziętymi z zycia " Salonu 24 ,tak aby czytelnik mogł precyzyjnie i jak najdokładniej pojąć i zrozumieć  sens i istotę  opisywanych  przeze mnie zagadnień.Postanowiłem się mianowicie przyjrzec wybranym komentarzom osob niewatpliwie z pisowskim postrzeganiem rzeczywistosci kojarzonym  i  będacych na swoj sposob  uosobieniem  tego  elektoratu.Przynajmniej jesli idzie o naszą salonową społecznosć.Bo chyba nikt nie ma wątpliwosci ,ze takie postaci jak Pan Rafal Broda czy bloger o nicku  Sceptyczny Wierzyciel  są  osobami , ktore smiało moglyby uchodzić za wzorcowy przykład ludzi patrzących na swiat oczami wyborcy PiS...

Zatem "do rzeczy" ,ze tak pojadę nomenklaturą prawicowej prasy. :-) .

Pierwszy przykład z życia a własciwie z Salonu wzięty,  bedzie taki...Pod tekstem Cezarego Krysztopy , tego co to  mu się szklany sufit nad głową rozpadł  , /dobrze ,ze mu krzywdy nie zrobił/ traktującym o wypowiedzi Wałesy na temat homoseksualistów bloger Sceptyczny Wierzyciel raczył napisać taki oto  koment...

"Moim zdaniem, to jest ściema pod publiczkę. Spora część ludu zarządzanego przez PO jest (oczywiście pod maską politpoprawności) nastawiona anty-homo, więc PO musi, jakoś takoś, by nie było skandalu, albo nawet euro-skandalu powalczyć o sympatie licznej konserwatywnej frakcji ludu zarządzanego. Badania socjologiczne mówią niezbicie, że stan słupków od tego zależy.

Więc, gdzie Tuskowi nie wypada, tam Niesiołowskiego i Wałęsę pośle."

No.Pierwszy przykład mamy zatem z bańki ,możemy więc śmiało przejśc do drugiego przykładu a zatem oddajmy głos Panu Rafołowi Brodzie.Tym razem potrzebujemy się przenieść na jakże patriotyczny blog blogera Polakoczerwoni  (co za  kuriozalny nick swoja drogą ).Tam w tekscie o marionetkowatosci Tuska (nie niedorzecznym bynajmniej ) pojawia się koment Pana Brody przedstawiający taką oto subiektywną analizę obecnych politycznych wydarzeń...

"Myślę, że wielu komentatorów, a wśród nich także autor notki, zdziwiliby się gdyby mieli możność przysłuchać się rozmowie Gowina i Tuska. Całkiem inaczej sobie tę rozmowę wyobrażam. Mogła to nawet być rozmowa o nartach, o planach urlopowych, o szamotaninie Siwca i Kwaśniewskiego z Palikotem, o winach, o kobietach, o przyszłych premiach...etc. Jedyne co w tym było istotne, to odgłosy tego cyrku na zewnątrz "rozmównicy"."

No!...Taką oto właśnie  przenikliwą wizję rozmowy Tuska z Gowinem , zaprezentował nam był Pan Broda w swoim poscie .W odniesieniu do powyzszych przykładów myślę ,ze dalszy komentarz autora powyzszej notki jest zbyteczny.Moim zdaniem podejscie obu Panow do rzeczywistosci tłumaczy w sposob przejrzysty i obrazowy  zajwisko  nieumiejetnosci zagospodarowania szerszego elektoratu konserwatywnego przez srodowiska związane z PiS i jemu sprzyjające.Tym bardziej ze podobne postawy i podobny sposob myslenia są bardzo charakterystyczne dla sporej czesci wyborcow PiS a obaj wspomniani Panowie ze swoim ultraprzenikliwym i pełnym najzwyklejszej nieufnosci  patrzeniem na świat  , są swoistym  par excellence  tego elektoratu. Myslę rownież ,ze te dwa jakże  proste i konkretne przykłady znacznie precyzyjniej odpowiadają  na pytanie dlaczego PiS nie potrafi zagospodarować prawicowego czy konserwatywnego elektoratu niż teoria o rzekomym,  paraliżującym polską wolność  wpływie mediów z Lisami i Żakowskimi i Wojewodzkimi,  ktorych opinie wiekszosć konserwatywnych rodakow ma głęboko gdzieś. Swiadczy o tym rownież traktowanie przez PiS a zwłaszcza ZP sprawy smolenskiej  ,ktora przy innym (nie skazonym paranojami ) podejsciu pisowskich elit do tematu , mogłaby być  trampoliną do spektakularngo  zywciestwa tej formacji nad zagonami  wcale nie tak mocarnego  jak by na to wskazywały wyniki wyborów  Tuska.Tak się jednak jak wiemy  nie stało.Moim zdaniem przytoczone blogerskie komentarze w znacznej mierze wyjaśniaja nam ów  fenomem. Fenomen braku zagospodarowania prawicowego elektoratu , zwłaszcza w świetle wydarzeń po 10.04.2010

eryk wiking
O mnie eryk wiking

Ten blog bierze udział w konkursie na blog 1000-lecia.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Polityka