Ktory z rodzicow wychowujących własne dzieciaki nie marzy o tym , zeby jego pociechy wyrosły na porządnych , najlepiej wykształconych i mądrych ludzi ? Kto nie chce aby tym dzieciom udało się w przyszłosci otrzymać dobrze płatną , przynosząca satysfakcje pracę? Kto nie myśli o przyszłym, bezpieczenym dla nich azylu w postaci domowego ogniska najlepiej u boku nowej, najbliższej rodziny? Ktory z rodziców wreszcie biorący pod uwagę szczescie swoich milusinskich nie marzy o tym aby w przyszłosci zobaczyć i zabawiać własne wnuki ? Wydaje się naturalne ,ze człowiek pragnie aby jego potomstwu udało sie uniknąć wszelkich zyciowych pułapek , niebezpieczeństw oraz dysfuncyjnych anomalii, skutkujących trudnym i skomplikowanym zyciem. Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie modli się w duchu o to aby jego pociecha, kiedy już dorośnie , została obdarzona rzekomo naturalną przypadłoscią typu homoseksualizm, biseksualizm, tranwescytym , fetyszyzm czy inne jakieś takie...Normalnie i zdrowo myślacy człowiek wolałby być od tego rodzaju "naturalnosci" raczej z daleka.Jezeli ktoś projektowałby podobną przyszłosc dla swojego dziecka , ubierając na przykład uparcie chłopca w damskie ciuszki , to chyba musielibyśmy uznać takie postepowanie za rodzaj umysłowej aberracji.Najzwyczajniej w swiecie wyzwala się w człowieku naturalny lęk przed tego rodzaju odmienną przyszłoscią dla naszych najbliższych. Podobnie jak lęk przed ogniem , wojną albo chorobą. Człowiek w związku z przyszłoscią swoich dzieći posiada rozmaite obawy i lęki .Stara sie ochronić je przed tym co kiedyś moze powodować u nich jakies dysfunkcje czy frustracje. Jest oczywiste , ze my -homo sapiens sapiens- obawiamy się rownież tego ,iż nasze dziecko nigdy nie zazna poczucia spokoju, odpowiedzialnosci i szczesliwosci jakie może i potrafi dawać posiadanie własnej rodziny oraz potomstwa.Dlatego stanowczo uwazam zjawisko homofobii za jak najbardziej naturalny odruch jednostki, funkcjonującej w normalnym , nie postawionym na głowie spoleczeństwie.Tak potepiana przez homosrodowska "homofobia", jest zatem zjawiskiem jak najbardziej naturalnym , nie mniej wcale naturalnym niż promowany ostatnio jako zgodny z naturą homoseksualizm.Bo czy lęk przed czyms czego chcialibyśmy uniknąc dla naszych dzieci jest czymś niewłasciwym lub niepożądanym ? Wrecz przeciwnie.Boimy się tego co uwazamy za potencjalnie szkodliwe a nikt mi nie wmowi ,iż są zdrowi na umyśle rodzice czekający z utęsknieniem aż synek czy córeczka wyrośnie na geja, lesbijkę czy transewscytę.
Skoro mamy zrozumiec i polubić homo, trans ,bi oraz innych istów, to tym bardziej nie bójmy sie rownież zrozumieć i polubić kierujacych się nierzadko szczerą troską i jak najbardziej naturalnym odruchem homofobów.
Inne tematy w dziale Polityka