Miś Malinowy Miś Malinowy
2647
BLOG

Gratulacje, podziękowania i wróżenie z fusów.

Miś Malinowy Miś Malinowy Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 63

I oto opadł bitewny kurz i umilkły armaty. Wrogie armie schodzą z pola objuczone łupami, każdemu udało się wyrwać coś dla siebie. A mimo to wojowników i wodzów największych armii ogarnęło dziwne, denerwujące uczucie – niedosyt. Faworyci ulegli magii sondaży i celowali w powtórkę z maja; opozycja dostrzegła, że przy lepszej kampanii mogła ugrać więcej.

A wyborcy dostali parlament z dotychczasowym hegemonem, ale jakże urozmaicony zarówno z lewej i prawej strony. I dobrze.

Gratuluję Zjednoczonej Prawicy zwycięstwa i samodzielnych rządów. Naprawdę jest to nie lada wyczyn przekonać do siebie dodatkowe dwa miliony wyborców po czterech latach politycznej szarpaniny i medialnej histerii. Wszystkim rozczarowanym i zdziwionym wynikiem podpowiadam życzliwie co poszło nie tak – ustawa o IPN, polityka zagraniczna, MON, TVP, rozbuchany socjalizm i brak programu cela plus.

Gratuluję Konfederacji, w której siłę nie wierzyłem, a której polski parlament potrzebuje jak ryba wody. Nie umknęło mej uwadze, że pan Koriwn Mikke bardzo chciał to spartolić, ale cała nadzieja w młodych.

Gratuluję Polakom, którzy tak licznie poszli do urn i wreszcie uwierzyli w moc kartki wyborczej.

Brawo i oby tak dalej.

Jako sympatyk prawej strony i człowiek zatroskany o Polskę muszę gorąco podziękować kilku osobom za ich niebagatelny wkład jaki wniosły w ostateczny wynik.

Dziękuję więc pani Jachirze za jej występy, panu Jażdżewskiemu za słowa, panu Trzaskowskiemu za styl sprawowania urzędu i przypomnienie nam jak wyglądają standardy PO. Dziękuję pani Dulkiewicz za jakże oryginalną wersję polskiej historii, dziękuję redakcjom GW i TVN - bez nich kampania i ostatnie cztery lata to nie było by to samo. Gorąco dziękuję zasłużonym celebrytom, działaczom KODu, a także wschodzącym gwiazdom Tęczowej Bolszewii – pani Spurek i panu Biedroniowi.

Naprawdę wielkie dzięki. Dzięki, że tak szczerze i otwarcie prezentowaliście waszą wizję Polski i Świata. Doprawdy, rzesza zwykłych zjadaczy schabowego jest wam wdzięczna.

A co dalej?

Same dobre rzeczy – PiS utworzy rząd, opozycja będzie go podgryzać. Normalka. Miejmy nadzieję, że Naczelnik dokona głębokiej analizy wzdłuż i wszerz, że wyciągnie wnioski i że za cztery lata znów będziemy rozpisywać się o wyborach w nastrojach nie gorszych niż dziś.

Wyzwań jest mnóstwo, zaległości i zaniedbań od groma. Do tego przyspieszają tryby Historii, zmienia się obraz świata. Wokół nas szaleństwo klimatyczne, tęczowa rewolta, rosnące w siłę Chiny, pełzająca recesja, Brexit, rekonkwista kremlowskich czekistów, lewitująca nad nami ustawa 447, nieustający zamęt na Bliskim Wschodzie....

Będzie niezła jazda.

Trzymajmy się mocno.

Jaka by ta Polska nie była za cztery lata, własne państwo jest wartością. Chrońmy ją. Kosztowała tak wiele. 

 Daleko od domu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka