Sytuacja w kontrwywiadzie wojskowym jest bardzo poważna.

Dzisiaj sejm  IIIRP wysłucha utajnionej, na życzenie posłów PO, rewelacji ministra tzw.  „sprawiedliwości” na temat „kaczystowskich” podsłuchów.  Frakcja z PO przekonała do takiego,a nie innego stanowiska arbuzy z PSL-u i  czerwonych z  LiD-u.  Wszystko to, aby całkowicie utajnić obrady.   Głosowanie w tej sprawie ma się rano, również na niejawnym posiedzeniu.

"Śledztwo jest dopiero na początku, a takie informacje mimo tajnego trybu od razu się rozchodzą"  jak to powiedział anty-Ziobro minister Ćwiąkalski. Coż takiego straszliwego usłyszą nasi ciężko zapracowani posłowie?

Faktem jest, że zgodnie z polskim prawem panu Ć. nie wolno wypowiadać się na temat podsłuchów.  Polskie prawo daje ministrowi furtkę do ograniczonego informowania sejmu, tylko na temat podsłuchów policyjnych.  Jak to się ma wobec informowania posłów, którzy nie posiadają upoważnień „tajności” i nie złożyli odpowiedniej przysięgi?  Mam nadzieję, że „obrońcy polskiego parlamentu” dadzą „głos”.  Auuuuu!!!!  Ci wszyscy Żakowscy, Pasenci i Paradowskie, gdzie oni są?  Siedzą cicho, skopać kaczory, dobrze im tak...

Wątpliwości rozwiewa nieoceniony Zbycho Chlebowski, który z Grzechem Schetyną „lobowali” frakcję czerwonych:

"Chcemy, by były tajne, by móc usłyszeć jak najwięcej informacji".  "Chcemy zweryfikować medialne informacje, że stosowano nielegalne podsłuchy. Skala zjawiska była ogromna" jak to zaczepnie powiedział dziennikarzom pan Chlebowski.

Młotem na PiS i kaczystę Ziobrę, ma być trefna informacja o podsłuchach założonych przez kaczystowskie ABW. Według  ostatniego audytu  ABW, przeprowadzonego przez stare „psy” z PO, doszukano się aż 94 przypadków nielegalnych podsłuchów.(!)

Widać wyraznie, że, koalicja PO-PSLiD szykuje się do generalnej rozprawy z kaczystami.  Przypomnijmy jeszcze raz Bronka Komorowskiego, który co chwilę atakuje Macierewicza i jego pomagierów.

 Otóż nasz drogi Bronek uparcie twierdzi, że ten zły PiS postąpił "gorzej niż bolszewicy".

Wtóruje mu dzielnie niejaki pan Zemke:

"Sytuacja w kontrwywiadzie wojskowym jest bardzo poważna. Utracono kontrolę nad niektórymi, bardzo ważnymi dokumentami. Podejmowanie działań, gdy nie panuje się nad różnymi sprawami, mogłoby prowadzić do strat, także ludzkich”.

Krótko mówiąc, jeśli kaczystowscy kontr-agenci nie będą lojalni wobec FSRR, to ruskie będą „ciąć” i dojdzie do strat ludzkich?  Ciekawe, czy rękami polskich oficerów z WSI, czy też rączkami rosyjskich służb?  POzostaje jeszcze pytanie  kto teraz zapłaci kgb-stom z J&S za obiecany geszeft?  No kto?  Skąd ma ruska agentura "wziać" forsę, żeby opłacać polskie dziwki?  Przecież nie z Kremla, od czasów Dzingis Hana haracz ściąga się w POdbitej guberni.  Oj Pawlak POpraw się. 

W sumie to nie wiem czy warto o tym pisać.  I tak nikogo nie przekonam kto wierzy tefałenowi i GW-czej, dialog na salonie z wyznawcami PO-LiD-u, to coś jak tłumaczenie "dziennikarzowi" na temat Orlenu i Kulczyka.  Ostatecznie i jeden i drugi, i tak niczego do końca nie POjmie, bo tak naprawdę tego nie chce.  Ślepy ten polski naród, jak niejeden bloger na salonie.  Dzisiejszy polski "ynteligent" to antypisowiec, wielbiciel "szkła kontaktowego",  odurzony tefałenem i "dziennikarzami", którzy sobie nawzajem nagrody przyznają:)).  Ale żenada i dom publiczny w jednym słowie, to mają być te "elyty"?  Nieważne zresztą...  Pal licho lemingów i ich "dziennikarskie lalki."  Jedni drugich warci.
 

Donald, a ty co, do tej strasznej Moskwy teraz jedziesz?  Tłumaczyć się?  No to po co? Oszalałeś człowieku?   Plan nie wykonany, Putin nie zadowolony, zły jeszcze będzie, zobaczysz, a uśmiechem to go nie wezmiesz...  To tylko działa na głupkowate lemingi w Polszcze.  PO co ci tym premierem być?  Jeszcze głowy dasz....

 Pamiętasz może, co ci nasi prijaciele ze wschodu, z takim Bierutem zrobili?  Ciarki ci PO plecach nie przeszły?  Nie?  Toś .... durak.